aktualności
Carew: Nie boimy się Chelsea
Jak się okazuje, wczorajszy mecz Aston Villi z CSKA Moskwa w ramach Pucharu UEFA (1:1) obserwował z trybun Guus Hiddink w towarzystwie Romana Abramowicza.
Napastnik Villi nie czuje się skonsternowany śledzeniem poczynań jego zespołu przez trenera kolejnego rywala.
Nie czujemy strachu przed meczem z Chelsea. Jesteśmy przed nimi w tabeli, a skoro tak, to oznacza, że w tym sezonie jesteśmy po prostu lepsi. W drużynie Chelsea jest pełno gwiazd, jednak my pokażemy że i w naszym zespole grają solidni piłkarze - powiedział John Carew, który w 69 minucie wczorajszego spotkania doprowadził do wyrównania 1:1, którym to wynikiem zakończył się mecz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
michał199620.02.2009 11:07
jeszcze zobaczymy carew zobaczymy!
LBJ20.02.2009 08:40
Udają mocnych, ale i tak w meczu nie odważą się zaatakować, bo dla nich remis to sukces... O' Neil ustawi ich na grę z kontry, przez co mecz będzie na pewno nieciekawy. Worka z bramkami nie ma co się spodziewać. Myślę, że nawet zagrają 5 obrońców i tylko z jednym Carew wysuniętym na przodzie. Chelsea będzie dominować w tym meczu i ostro oblegać bramkę przeciwników, ale czy złamią mocną obronę i zdobędą Villa Park??? Mój typ to 0:0 lub 1:0 dla Chelsea...
przemolJAROTA19.02.2009 21:06
Nieboją się The Blues, dlatego iż są przed nimi w tabeli. Wszystkie wyniki jakie osiągnęła Villa trzeba zawdzięczać ich trenerowi Martinowi O'neil. To on ich do wszystkiego doprowadził. Być może pod wodzą Hiddinka wprowadzi CFC na właściwe tory. Już w sobote sie przekonamy czy Chelsea będzie lepszym zespołem od Aston Villi.
davido1019.02.2009 20:16
Carew to znakomity snajper w kazdej chwili moze przesadzic wynik meczu . Dobrze , że maja dla nas respekt , ale sa przed nami . Villa rozkreca sie coraz bardziej i glosniej zglasza swe aspiracje do "The Big Four" ;)
To taka malutka gra psychologiczna , ze pokaza ze u nich tez sa solidni pilkarze . Bedzie ciezkie spotkanie oscylujace nieopodal remisu z minimalnym zwyciestwem The Blues.
maly19.02.2009 19:43
Powinien nie czuć się tak pewnie Chelsea to groźniejszy rywal niż mu się wydaje. Tak mają lepsze miejsce w tabeli ale 3 ich miejsce jest niepewne ponieważ jak przegrają mecz z Chelsea to automatycznie spadają na 4 miejsce .
Ale czy to się uda jakby tak było to by było świetnie nie mogę się doczekać tego meczu ale musimy to wygrać.
Carew o niezły piłkarz ale on nie może przesądzić sam o wyniku spotkania jak dajmy na to pięciu z ich drużyny będzie źle grało a Chelsea będzie good grało to zwycięstwo mamy w kieszeni
CHELSEA CHELSEA CHELSEA
opek2619.02.2009 18:45
Myśli ze jak jestesmy za nimi w Tabeli to są lepsi? Niech sie liczą z tym ze mamy nowego trenera i on wszystko moze zrobic...
Chelsea wygra !
tito1119.02.2009 17:04
ja wierze w chelsea , i nie przejmuje sie slowami carew
SeBoLaS19.02.2009 16:30
No będzie ciężki mecz na terenie rywala,ale niech wiedzą że Chelsea też się ich nie boi.Po meczu zobaczymy kto jest lepszy :)
radon19.02.2009 16:21
Możliwe zespol aston villa raczej nie powinnien bac sie klubow z wielkiej czworki z tego wzgledu iz puka do tej czolowki juz od poczatku sezonu a najwieksza zasluge w tym ma szkoleniowiec aston villa Martin O'Neil .Chociaz nie widaomo w jakiej dyspozycji bedzie klub z villa park po meczu z moskiewskim klubem Cska .Moze klub z villa park gral slabo albo moze odpoczywali przed spotkaniem z chelsea chociaz ostaniow f.a cup aston villa rowniez zaprezentowala sie slabo odpadajac z tego pucharu zatem faworyt powinnien byc tylko jeden a mianowicie chodiz mi o zespol prowadzony przez Hiddinka
NIECH LICZY SIĘ TYLKO:
CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
HHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH
EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL
SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS
EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
niente19.02.2009 16:21
To, że po 25 kolejkach wyprzedzają nas w tabeli Premiership tylko o 2 punkty nie świadczy o tym, że są lepsi, tylko chyba o tym, że my mamy kryzys. Owszem Aston Villa to solidny zespół, ale nie sądzę, aby zakończyli sezon w pierwszej Wielkiej Czwórce. Zajmą piąte miesjce, z minimalną stratą punktową do Arsenalu. Oby w najbliższym spotkaniu nie zrobili nam krzywdy. Mają w zespole kilku ciekawych piłkarzy, którzy mogą solidnie zamierzać. Radziłbym uważać na Younga, który jest bardzo szybki, ma dobry drybling i naprawdę może być groźny dla naszego zespołu.