bronekcfc04.03.2009 15:10

no cóż nie ukrywam, że obawiałem się, że mogą nam zabrać punkty w tym meczu. Na całe szczęście jednak tak się nie stało, zakasowaliśmy na swoje konto 3 pkt i jestem z tego powodu szczęśliwy:) Muszę powiedzieć, że rywal zaimponował mi tym z jakim nastawieniem wyszedł na mecz z nami, jak walczył o każdą piłkę skutecznie przerywając nam akcje. Postawili nam bardzo trudne warunki, ale udało się zadać ten jeden skuteczny cios. W przyszłości liczę, że zespół nie będzie dopuszczał do tak nerwowych końcowych minut i rozstrzygał swoje mecze nieco wcześniej, chociaż wiadomo, że bramki strzelone na początku czy końcu to to samo. Dla serca kibica jednak lepiej żeby wcześniej zadawali ciosy rywalowi. czekam aż zaczniemy strzelać więcej bramek:)

radon04.03.2009 11:51

Rzeczywiscie gdyby pourstouh udalo by sie zdobyc choc jeden punkt to trener moglby byc zadowolony z postawy swoich graczy.Ale jednak spotkanie skonczylo sie triumfem chelsea po bardzo ladnym uderzeniu didera drogby.Choc troche tez nie rozumiem trenera pourstouh gdyz chelsea miala bardzo duza przewage w tym spotkaniu i zwyciestwo bardzo i to bardzo nalezalo sie zespolowi prowadzonemu przez guus iddinka zespolu.Mysle ,ze w nastepnym meczu pucharu angli z coventry chelsea w koncu odniesie jakies pewniejsze zwyciestwo gdyz jak narazie od kiedy klub objol guus hiddink to chelsea wygrala maksymalnie 1 bramka i najwicej strzelia 2 w z wigan.Ale trzeba sie cieszyc ,ze obrona gra bardzo pewnie.