aktualności
Bramka Drogby przeszkodziła Di Santo
Losy wtorkowego meczu z Portsmouth długo były nierozstrzygnięte, dopiero bramka Didiera Drogby w 78 minucie spotkania dała zwycięstwo Chelsea Londyn.
Jak się okazuje, strzelca gola miał w tym okresie gry zmienić Franco Di Santo, dla którego byłby to debiut pod okiem Guusa Hiddinka.
Informację o zmianie otrzymał już nawet pracownik UEFA przygotowujący tablicę ze zmianami, jednak właśnie w tym momencie napastnik Wybrzeża Kości Słoniowej pokonał bramkarza Portsmouth.
Tym samym Di Santo musiał udać się spowrotem na ławkę rezerwowych i nie otrzymał swojej szansy od Holendra, który w pomeczowej wypowiedzi przyznał, że miał w zanadrzu jeszcze jeden plan na mecz, którego nie użył.
Wygląda na to, że chodziło właśnie o ta niedoszłą zmianę.
Być może zobaczymy jednak Argentyńczyka w sobotnim spotkaniu FA Cup z Coventry, bowiem nie wystąpi w nim Nicolas Anelka. Trener postanowił mu dać więcej czasu na zaleczenie stłuczonego mięśnia tak, aby był gotów na wtorkowy mecz Ligi Mistrzów z Juventusem.
Reklama:
Oceń tego newsa:
michał199605.03.2009 19:29
tak jest musi wystawić tego piłkarza franco di santo to talent i trzeba dać mu sznase na gre z coventry moze chyba hiddink mu pozwoli bo jak tutaj pisze anelka nie zagra mozna go dać na lewy atak bo oczywiście gramy ustawieniem 4-3-3 i moze coś ustrzeli zasługuje na cały mecz w 1 jedenastce i cieszyłbym się gdybym zobaczył go w sobote na stadionie coventry Ricoh Arena! warto szlifować taki talent!
Lamps805.03.2009 17:53
Szkoda... ale jak Didier strzelil to mogl go zmienic i tak... moze Di Santo dolozyl by brameczke?;d Mam nadzieje ze zagra w sobote tak samo jak RQ!! Najlepiej od pierwszej minuty ale moze tez wejsc z lawki;)
opek2605.03.2009 15:40
WYdaje mi sie ze jednak Di Santo nie jest jeszcze gotowy na gre w 1 skladzie, ostatnim razem gral w meczu bodajze z Manchesterem United w styczniu, Drogba powrocil, lecz w meczu z Coventry di santo moglby zagrac mecz, coventry to beniaminek wiec czemu nie? nie mozemy ryzykowac na kontuzje graczy lub gracza podstawowego skladu, niechcemy tracic kogos na kolejne 6 miesiecy tak jak Essiena, do takich meczow ze slabym przeciwnikiem trza wprowadzac najwiecej mlodych i rezerwowych.
Kunon05.03.2009 14:27
No trudno tak czasem bywa, ale w meczu z Coventry chce widzieć Di Santo tak samo Quaresme i Stocha obojetne czy zagrają od początku czy też z ławki, ale żeby zagrali!!
bronekcfc05.03.2009 13:20
No cóż nie napisze, że szkoda, bo to byłoby jednoznaczne, że żałuję bramki;)Widać, że trener darzy go zaufaniem, bo nie zmienia się tak wielkiego piłkarza jak Drogby tylko po to, by wpuścić kogoś słabego, w którego się nie wierzy. Widać, że Di Santo bardzo pracuje na treningach przez co imponuje Hiddinkowi i myślę, że będzie z niego w przyszłości wielka pociecha. Chciałbym zobaczyć go już właśnie od pierwszych minut w następnym spotkaniu pucharowym. Stać go na wiele i wierzę, że mógłby wreszcie ustrzelić jakąś bramkę w pierwszym zespole:) przeciwnik wydaję się łatwy więc można dać odpocząć graczom przed trudnym wyjazdem do Włoch. Zobaczymy jak sobie to wszystko Hiddink poukłada, jedno jest pewne znowu będzie ciekawie:) Myślę, że tym razem nasza młodzież zapewni nam awans do dalszej fazy pucharowej:) Argentyńczyk cierpliwie czeka na swoją szansę i wreszcie ją dostać musi, jestem prawie pewny, że ta nadejdzie już w następnym spotkaniu.
d4vE705.03.2009 10:32
No to widac tak musialo byc
radon05.03.2009 09:58
Mysle ,ze dobrze sie stalo ,ze di santo nie wszedl na boisko a gral drogba.Chociaz jesli bylo juz 1-0 dla chelsea to holender mogl dac szanse bardzo zdolnemu argentynczkowi Di Santo.Chociaz uwazam ,ze Di Santo napewno dostanie szanse na gre w sobotnim meczu z coventry w pucharze angli.Chociaz nie jestem pewien czy zagra on od pierwszych minut czy wejdzie z lawki rezerwowych.Ale ja sadze ,ze jednak Franko wejdziez lawki gdyz guus hiddink napewno bedzie chcial wygrac puchar angli i zapewne postawi na swoich najlepszych zawodnikow.