aktualności
Niedziela w Premier League
Jest to kolejne potknięcie Aston Villi z rzędu. Od początku meczu mocno zaczął Tottenham, strzelając bramkę w piątej minucie. Jej zdobywcą był Jermaine Jenas, którym zainteresowany jest Inter Mediolan.
Tuż po przerwie gola dołożył Darren Bent.
Aston Villa zdobyła jednak u siebie na boisku honorowego za sprawą Johna Carewa w końcówce spotkania.
Villans spadli już na piąte miejsce, mając tyle samo punktów co czwarty Arsenal. Czyżby spadek formy ekipy O'Neilla?
Oczywiście dla formalności wspomnę o zwycięstwie Chelsea 1:0 po pięknej bramce Essiena i całkowitej dominacji The Blues na boisku.
Jutro odbędzie się ostatni mecz 29. kolejki ligi angielskiej między West Hamem a West Bromwich. Faworytem rzecz jasna zespół Młotów Gianfranco Zoli.
15 marca...
Chelsea vs. Manchester City 1:0
Essien 18'
Aston Villa vs. Tottenham 1:2
Carew 85' - Jenas 5' Bent 50'
Reklama:
Oceń tego newsa:
michał199616.03.2009 18:08
nie no lamps8 dobrze ze przegrali bo niechce zeby się wielka czwórka rozpadła a nasz przerwany rekord u siebie to wina scolariego nie nawidze go zniszczył chelsea ale dzięki boze ze zesłałeś hiddinka i on odbudował chelsea i teraz robimy nowy rekord stamford bridge to nie największy nie najluksusowy ale najlepszy stadion w angli! nie wyobrazam sobie chelsea bez niego tylko go przebudujmy!
Lamps815.03.2009 20:41
Szkoda ze AV przegrali... mialem nadzieje ze bedzie ciekawiej dzieki nim w koncowce sezonu...
bronekcfc15.03.2009 20:16
No odnośnie naszego spotkania wypowiadałem się już dziś niejednokrotnie:) cieszy mnie z jednej strony porażka Aston Villi, która przecież tak strasznie miała walczyć o mistrza, z drugiej jednak strony miałem nadzieję, że jednak będą oni w stanie wyprzedzić chociażby Arsenal, a na to już pewnie nie ma co liczyć. Zespół O`Neila zaliczył spory spadek formy i to w najważniejszej części sezonu, a w dołek wpadli po meczu z nami. Jedyne co może cieszyć to fakt, że przecież nie mogą wiecznie tracić punktów, a za niedługo czekają ich przecież spotkania z Manchesterem United i Liverpoolem i liczę po cichu, że uda im się urwać jakieś punkty i zaliczyć znowu jakiś przełom. Tak więc niech się szybko podnoszą, bo są nam potrzebni w formie abyśmy mogli osiągnąć końcowy sukces.
radon15.03.2009 19:58
Uwazam ,ze raczej w drugim spotakniu padal razej niespodzianka.Moim zdnaiem troce nie mial niespodzinka dlatego ,ze nasz odwieczny rywal arsneal wyprzedil aston ville i zajmuje w tej chwili juz czwarte miejsce w ligowej tabeli.Sadze ,ze najwiekszy wplyw na postawe aston villi w tej chwili miala porazka w lidze z chelsea od tego czasu jakby zespol amrtina o'neial nie byl soba.Szkoda bo to naprawde dobry zespol i grali naprawde dobry sezone ale jeszcze nie koneic sezonu i jeszcze wszytko przed nami!
Kunon15.03.2009 19:22
Oj AV chyba w kryzysie, bo coraz słabiej im idzie!!!Tottenham wraca powoli do pierwszej 10!!