aktualności
Wenger: Szanse Chelsea i Liverpoolu pół na pół
Francuski taktyk uważa, że spotkania 'The Reds' i 'The Blues' będzą wyrównane, podobnie jak miało to miejsce w poprzednich latach.
Myślę, że ich szanse rozkładają się pół na pół i trudno przewidzieć, czyim zwycięstwem się to skończy. Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło - uznał Arsene Wenger.
Niemal zawsze o awansie decyduje jedna bramka czy nawet jej połowa. Myślę, że spotkanie Liverpool - Chelsea będzie miało charakter otwarty - kończy szkoleniowiec Arsenalu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
radon21.03.2009 06:26
W koncu sie wenger wypowiedzial w jakis dobry sposob o chelsea.Sadze ,ze szanse rzeczywiscie sa pol na pol ale jednak liverpool jest faworytem gdyz w ostanim czasie graja poprostu bajeczny futbol.Mysle ,ze teraz guus hiddink jako swoj cel numer jeden powinnien sobie postawaic zwyciestwo w lidze mistrozw i oczywiscie przejscie liverpoolu!
bronekcfc20.03.2009 20:59
szanse są równe, ale awansować może tylko jeden zespół i będziemy to my!:)
Kunon20.03.2009 19:50
Tak trzeba wyrównać bilans tych spotkań na 2;2 i pożegnać Liverpool z tej edycji rozgrywek!!
bebdzia20.03.2009 19:08
A ja myśle że te spotkanie wygra Chelsea!