aktualności
Przed meczem z Liverpool
W szatni Chelsea panuje świadomość, że nikt nie ma zagwarantowanego miejsca w pierwszej jedenastce. Z w pełni sprawnym jedynie Arjenem Robbenem, i Joe Cole’m wyłączonym z gry na dwa tygodnie, szkoleniowiec Chelsea ma do podjęcia kilka trudnych decyzji, co do obsady środka pola w ciągu najbliższych tygodni.
Mourinho dał wszystkim jasno do zrozumienia, że w meczu przeciw Liverpoolowi, grają o swoją przyszłość. Nawet Frank Lampard, mający za sobą świetne dwa sezony, czy Michael Ballack, nie mogą spać spokojnie.
Nie potrzebuję któremukolwiek mówić, że nie ma zagwarantowanego miejsca – powiedział Mourinho - Oni wszyscy to wiedzą. Ponieważ Lampard i Ballack to świetni piłkarze, jeśli będą grali na swoim normalnym poziomie, zachowają miejsca. Wiedzą, że są w pierwszym składzie, ale jeśli obniżą swój poziom.br>
Decyzje podejmowane są zawsze w oparciu o styl, w jakim grają piłkarze i jakość gry. Tak będzie zawsze. Przeciwko Werderowi Brema, czułem się lekko przygnębiony widząc, że przeciwnik ma do dyspozycji tylu zawodników w środku pola. Chcę mieć każdego piłkarza sprawnego. Na razie mam tylko 19 i naprawdę potrzebuję, by wszyscy byli gotowi. Chwała Bogu, że pomogła mi reprezentacja Francji, bo po meczu w narodowych barwach Claude Makelele nigdy nie grał następnego mecz w Chelsea [Makelele nie gra już w kadrze].
Jesteśmy w takim momencie sezonu, że nie powinniśmy stosować dużej rotacji, gdyż chcę ustabilizować drużynę. Liverpool zaczął trenować miesiąc przed nami i Benitez być może czuje, że są na to gotowi. Mają bardzo dużo graczy i wygląda na to, że Benitez może dowolnie wymieniać czterech, pięciu lub sześciu piłkarzy, bo grają oni podobnie.
Liverpool, który wygrał do tej pory zaledwie jeden z trzech meczów Barclays Premiership, jest pod ogromną presją wyniku, ale Mourinho przyznał, że Chelsea też musi czegoś dowieść: że są w stanie obronić tytuł. Portugalczyk na tym etapie skupia się bardziej na punktach niż pięknie gry, chociaż ma nadzieję, że Manchester United nie zdystansuje Chelsea pod względem strzelonych bramek.
Potrzebujemy czasu, żeby udowodnić swą wartość, ale przede wszystkim nie wolno nam tracić punktów – przyznał Mourinho - Jeżeli w ciągu dwóch miesięcy będziemy grali piękny futbol, ale tracili 10 punktów do United, nie będzie dobrze. Ale jeśli w ciągu dwóch miesięcy będziemy grali piękny futbol, ale tracili tylko 4 punkty, będzie to bardzo dobra sytuacja.
Naszym najważniejszym celem jest trzymać poziom przez 90 minut. W meczach przeciwko Charltonowi i Werderowi, graliśmy znacznie lepiej w pierwszej niż w drugiej połowie. W obydwu grach mieliśmy ciężkie okresy w drugiej połowie.
Drugą sprawą jest dynamika i automatyczny ruch, żeby gracze byli pewni, ze mogą grać z zamkniętymi oczami. Kiedy będą wiedzieli, gdzie zdążają ich koledzy, gdzie należy zagrać piłkę, gdzie Szeva chce dostać piłkę, gdy robi poszczególny ruch – będzie to komunikacja i rutyna, jakiej potrzebujemy.
Reklama:
Oceń tego newsa: