aktualności
Hiddink: Nadal czuję gniew i rozczarowanie
Trudno jest mówić o spisku, jeśli nie ma na to dowodów. Powiedziałbym oględnie, że UEFA z pewnością jest bardzo zadowolona z tego, że ten finał Ligi Mistrzów nie będzie angielsko-angielski - atakuje trener Chelsea.
Przede wszystkim jednak, powinniśmy strzelić więcej niż jedną bramkę w meczu domowym. Mimo to jest we mnie gniew i poczucie niesprawiedliwości. To nie był niedoświadczony sędzia. On miał pewne problemy w przeszłości, ale nie był niedoświadczony. Nie wiem co się wydarzyło tamtejszej nocy. Myślę, że on miał całkowitą zaćmę. To nie był jego pierwszy tak duży mecz, ale jego brak reakcji na to co działo się na boisku było to było niesamowite - ciągnie Hiddink.
Odrzuciłem zaproszenie do studia telewizyjnego w czasie finału Ligi Mistrzów. W zeszłym roku byłem w Moskwie i poczyniłem kilka uwag dla telewizji, podobnie jak zresztą w poprzednich latach. W tym roku odrzuciłem to zaproszenie. Nie czułbym się tam dobrze - zdradza Holender.
Przy okazji Guus wypowiedział się o swoim następcy na fotelu trenera Chelsea:
Chelsea to wielki klub, stąd i wymagania są wielkie. Ktokolwiek zostanie trenerem, poczuje tę presję.
Każdy musi jednak pomóc nowemu menedżerowi, aby poczuł się tu jak w domu. On będzie zasługiwał na wsparcie od pierwszego dnia. Pracownicy Chelsea są przygotowani do następnego sezonu. To musi być bardzo dobry i doświadczony szkoleniowiec - zakończył Hiddink.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mateusz9623.05.2009 14:42
Ja też czuję gniew. Pierdolnięty łysol!!
KaM23.05.2009 13:58
Ja nadal nie mogę się z tym pogodzić
kezman9523.05.2009 11:15
złodzieje zawsze postawią na swoim nie ma w finale Chelsea
KoSi_9523.05.2009 10:20
w nas też siedzi gniew , ale co tu się dziwić ?... ja już zostawiam ten temat w spokoju ;P