aktualności
Hiddink: Podeszliśmy poważnie do meczu
W spotkaniu z Sunderlandem Nicolas Anelka zdobył jedną z bramek, co pozwoliło mu zakończyć sezon z największą ilością strzelonych goli w Premiership.
Szkoleniowiec Chelsea cieszył się z osiągnięcia swojego podopiecznego.
Bardzo przyjemnie było to widzieć. Rozmawialiśmy o tym podczas przerwy. Przede wszystkim cieszy nas nasza wygrana, ale cieszy też fakt, że mogliśmy pomóc Anelce w sięgnięciu po nagrodę Złotego Buta - mówi Guus Hiddink.
Jeśli czegoś bardzo chcesz, to czasem nic się nie dzieje, tak więc powiedziałem, że musimy zmienić coś w naszej grze. W pierwszej akcji Drogba wyszedł poza piłkę a nie w jej kierunku, dzięki czemu zrobił miejsce dla Anelki, a on w tym momencie zrobił to co powinien. To była bramka światowej klasy - opisuje gola francuskiego napastnika szkoleniowiec Chelsea.
Ogółem w meczu wpadło pięć bramek. Sunderland przegrał spotkanie, jednak dzięki wynikom z innych boisk utrzymał się w lidze.
Po ostatnim gwizdku usłyszeliśmy wielki aplauz. To ciekawa sytuacja, kiedy gospodarze przegrywają, a stadion się cieszy, ale oczywiście to rozumiem - śmieje się Hiddink.
Sunderland to dobry klub, jego kibice tworzą znakomitą atmosferę. My z kolei podeszliśmy do meczu na poważnie, a właśnie na tym mi zależało. To była szczera gry, rywal wiedział, że kiedy sięgnie po jeden punkt, zagwarantuje sobie miejsce w Premiership na kolejny sezon, chociaż mogli też liczyć na wpadki drużyn znajdujących się za nimi - dodaje trener.
Rozegraliśmy dobre spotkanie, mieliśmy kilka niechlujnych momentów, zwłaszcza kiedy rywal sięgnął po remis 1:1, lecz ogólnie dominowaliśmy i kontrolowaliśmy przebieg meczu.
W składzie Chelsea zabrakło podstawowych graczy jak Lamparda czy Alexa, jednak ich nieobecność nie zagraża temu, iż nie wezmą udziału w FA Cup.
Kontuzji w trakcie meczu nabawił się natomiast Juliano Belletti, ale o jego losie zadecydują badania.
Juliano ma kłopoty z udem. Alex i Lampard mieli lekkie problemy na początku tygodnia, ale będą sprawni na sobotę. Jedynym znakiem zapytania na finał pozostaje więc Belletti - analizuje sytuację kadrową trener.
Chelsea ma teraz sześć dni na przygotowania do meczu z Evertonem, który będzie ostatnim, jaki poprowadzi Holender w roli szkoleniowca 'The Blues'.
Nie mogę składać żadnych obietnic, zrobiłem to już raz 10 lat temu kiedy pracowałem w Hiszpanii a której nie mogłem dotrzymać. Oczywiście będę tęsknić za Premiership, już wiem od wewnątrz jak funkcjonuje i jak bardzo jest atrakcyjna. Korzystałem niemal z każdej chwili pracując tu, mogąc być w znakomitym klubie - zakończył Hiddink.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kezman9525.05.2009 18:40
no oby wygrali bo jak nie to nastepny sezon w plecy
KoSi_9525.05.2009 14:10
szkoda tego błedu Cecha.. mogło być 3:1.. oby wygrali z Evertonem