aktualności
Ancelotti o spotkaniach z Abramowiczem w swojej autobiografii
Książka nosi tytuł "Preferisco la Coppa" ("Wolę Puchar"), a wpływy z jej sprzedaży zasilą konto Fundacji Stefano Borgonovo.
Autobiografia traktuje głównie o przeszłości Ancelottiego, ale prasa doszukuje się także wskazówek odnośnie przyszłości. Dziennikarze zwracają uwagę na to, że pierwszy i ostatni rozdział nosi tytuł "Wezwany przez Abramovicza", a także na to, iż autobiografia zaczyna się włoskim "Gli inizi" ("Początki"), a kończy angielskim "The end" ("Koniec").
Sam Ancelotti W książce natomiast rzekomą oferę Chelsea potraktował z typową dla siebie dozą ironii
Ja i Abramowicz razem? Powiedziałbym, że może być coś gorszego. On to gorsze ma już za sobą, bo miał okazję pracować z Jego Wyjątkowością Mourinho.
Carlo przyznaje, że spotykał się z właścicielem Chelsea i otrzymał propozycję prowadzenia tej drużyny, ale zaznacza, iż niczego nie podpisał. Zastrzega także, że Abramowicz nie podjął jeszcze tematu finansów.
Abramowicz przyszedł do mnie i zaczęliśmy rozmawiać o futbolu. On chciał wiedzieć o mnie wszystko, o mojej filozofii i sposobie pracy. Drugim razem również rozmawialiśmy tylko o futbolu. On chciał wiedzieć, jak grałaby Chelsea pod moją ręką. Powiedziałem Romanowi: "Twój zespół gra fizyczną piłkę, trzeba położyć większą jakość w środkowej części boiska. Podrzuciłem mu dwa nazwiska: Franck Ribéry i Xabi Alonso - opisuje spotkania z właścicielem Chelsea Ancelotti.
Dobrze mi się z nim rozmawia. Nie czuję się nieswojo, nawet jeśli on mówi swoim niskim głosem: "Straciliśmy możliwość gry w finale Ligi Mistrzów, nie będziemy mistrzem ligi, więc nie mogę być zadowolony". Abramowicz sporo rozmyśla nad wynikami i błyskotliwą grą. Nie rozmawialiśmy jednak o finansowej ofercie - zastrzega włoski trener.
Musze przyznać, że w ostatnim sezonie oglądałem sporo filmów na DVD z grą Franka Lamparda, Johna Terry i Didiera Drogby - kończy Ancelotti
Reklama:
Oceń tego newsa:
Fiolik27.05.2009 23:18
Przede wszystkim Ancelotti nie zna angielskiego a ponadto to beton. Chelsea potrzebuje taktyka i kogoś kogo pokochają piłkarze i będą mogli mu zaufać. Czyżby Ancelottiemu spodobała się gra naszego fightera Tito?
KoSi_9527.05.2009 19:15
nam trzeba kogoś zdyscyplinowanego .. takiego, który potrafi wyciągnąć z zawodników ich najlepsze cechy.. kimś takim bez wątpienia jest Guus Hiddink !
MichalChelsea27.05.2009 18:36
ja też nie jestem za tym aby Ancelotti został trenerem Chelsea
kezman9527.05.2009 17:26
możecie się kłucic ale ja go nie chce
Christooper27.05.2009 17:05
@misukin
trochę kultury
"ci wielkjie roman za niego tego downa który juz szuka sobie piłkarzy bedzie jak ze scolarim robinho robinho i dupa"
masz dysleksje? dysgrafie? Może jesteś niedowartościowany i próbujesz wyżyć się na stronie?
Ancelotti to dużo lepszy trener od scolariego, z milanem odnosił sukcesy, czemu u nas nie miał by ich odnieść. Każdy ma zaniżkę formy.
Joe Cole27.05.2009 16:15
Ja jestem za
Ma całkowitą racje Chelsea gra Fizyczny football
A z riberim się zgadzam uwielbiam patrzec jak gra
misukin27.05.2009 15:48
ta ribery tak ale alonso nie pewnie sprzeda naszą przyszłość tj mikela i kupi alonso i essien bedzie na lawie dzięki ci wielkjie roman za niego tego downa który juz szuka sobie piłkarzy bedzie jak ze scolarim robinho robinho i dupa a potem z robinho bym lige wygrał na pewno
roman opamiętaj sie i nie zatrudniaj carlo choć pewnie to już przesądzone