aktualności
Wilkins: Chłopaki nie płaczą
Według Wilkinsa piłkarze koncentrują się tylko i jedynie na czekającym ich meczu. Asystent twierdzi, że drużyna jest gotowa do działania i pozytywnie nastawiona do dzisiejszego dnia.
Wszyscy czujemy się dobrze, jesteśmy też podekscytowani, że będziemy mogli zagrać w finale, i już nie możemy doczekać się starcia z Evertonem. Nie czujemy presji, z kolei dla Evertonu każdy mecz z zespołami czołowej czwórki jest okazją do pokazania się. To finał FA Cup, ogromnie ważny dzień w kalendarzu angielskich rozgrywek - wszyscy jesteśmy tego świadomi. W powietrzu czuje się wibrujące emocje, ale nie możemy się doczekać pierwszego gwizdka - mówi Ray Wilkins.
Po rozczarowującym odpadnięciu z Ligi Mistrzów nastroje drużyny nie muszą być najlepsze, jednak asystent Hiddinka twierdzi, że drużyna nie ma kaca.
Chłopaki nie płaczą. To co stało się w półfinale Ligi Mistrzów już za nami, musimy skupić się na przyszłości.
Dzisiejszy mecz będzie ostatnim, jaki poprowadzi Guus Hiddnik. Jak czuje się więc Holender?
Guus jest w wielkiej formie. Oczywiście widać nieco, że jest smutny pozostawiając naszych chłopaków. Oni mają wzajemnie do siebie wielki szacunek od chwili, kiedy rozpoczął u nas pracę cztery miesiące temu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kezman9530.05.2009 15:21
dobrze powiedział kosi nie jedna łza poleje się po odejściu mistrza Hiddinka
KoSi_9530.05.2009 15:05
Dobrze,że w szatni panuje świetna atmosfera.. jednak wydaje mi się,że nie jedna łza poleje się po odejściu mistrza Hiddinka