Ballack uzgodnił przedłużenie kontraktu

Po wygranym pucharze FA Cup Michael Ballack zdradził, że choć jeszcze oficjalnie nie podpisał przedłużenia kontraktu z Chelsea, to jednak uzgodnił jego warunki.

Ja nie podpisałem jeszcze przedłużenia umowy, ale uzgodniłem ją na kolejny rok - pochwalił się Niemiec.

Jak wiadomo, wczoraj pracę w charakterze trenera Chelsea zakończył Guus Hiddink. Media na jego następcę upatrują Carlo Ancelottiego z AC Milan. Ballack również skłania się ku takiemu rozwiązaniu.

Nic nie jest jeszcze wiadome, jednak wygląda na to, że Ancelotti faktycznie zostanie naszym trenerem. Nigdy z nim nie współpracowałem i nie znam go zbyt dobrze, jednak po tym co zrobił w Milanie widać, że to bardzo dobry trener - stwierdził pomocnik Chelsea.

Wczorajsze wygranie Pucharu Anglii jest drugim, jakie Ballack zdobył w Chelsea. Jak twierdzi piłkarz, teraz pora na inne trofea.
Zawsze chcemy wygrać coś, po co nie udało nam się jeszcze sięgnąć. W przyszłym roku, jak zawsze chcemy skupić się na Premier League i Lidze Mistrzów.

Musimy zwrócić uwagę na swoją spójność. Niewiele nam brakuje do wygrania ligi. Mamy świetny zespół a to bardzo ważne, ale zmienimy trenera i będziemy potrzebować trochę czasu aby się do niego dostosować. Nie zawsze jest tak jak było z Guusem, że nowy trener rozpoczyna od zwycięstw - to nie jest normalne - ciągnie piłkarz.

Każdy trener pracuje z różnymi metodami i gracze muszą go poznać - mamy nadzieję, że nie zajmie nam to zbyt wiele czasu, ponieważ nie mamy go aż tyle. Chcemy w kolejnym sezonie sięgnąć po mistrzostwo ligi. Wiemy, że United to bardzo dobry zespół, mieli udany rok i nie będzie nam łatwo.

Oni wygrali ligę trzy lata z rzędu, to wielka sprawa, przez to mają do siebie zaufanie i wygląda na to, że co roku przychodzi im to łatwiej. My w tym sezonie pokazaliśmy że też możemy grać świetną piłkę. Nie sądzę, abyśmy musieli dokonać wzmocnień i tak wielu znakomitych graczy siedzi na ławce rezerwowych. Oczywiście to zarząd o tym zdecyduje, ale patrząc na mecze ostatnich lat mamy świetną drużynę - uznał Ballack.

Piłkarz wczorajsze zwycięstwo na Wembley zadedykował Hiddinkowi.
On był bardzo zrelaksowany. Kiedy przegrywaliśmy 1:0 widać było po nim, że w nas wierzy bo wie, jak potrafimy grać. Nikt nie myślał o klęsce. To była wielka przyjemność móc z nim pracować.