aktualności
Asy i cieniasy Premier League: Wrzesień
Zanim zaczniemy, przybliżę jeszcze króciutko o co tak naprawdę chodzi. W zabawie przedstawiamy Wam nasze refleksje na temat minionego miesiąca i jego aktorów. To jednak nie znaczy, że musicie poddać się naszym wyborom i je akceptować. W komentarzach możecie sami wybierać swoich asów i cieniasów miesiąca września.
Prosiłbym o jeszcze jedno. Mianowicie, o ocenienie pomysłu. Nie będę bowiem kontynuować cyklu, jeśli ten Waszym zdaniem nie jest w ogóle potrzebny. Proszę więc, żebyście w komentarzach, na dole, napisali TAK, jeśli podoba Wam się ten artykuł, albo NIE, jeśli nie uważacie go za najlepszy.
Asy:
Najlepsza drużyna września: Chelsea
Mistrz Anglii na topie i pełnym gazie. The Blues zaczęli od mocnego uderzenia i po dwóch kolejkach mieli zadziwiający bilans 12:0. Potem skuteczność jednak odrobinkę spadła, lecz podopieczni Carlo Ancelottiego kontynuowali zwycięski marsz, który przerwał dopiero Manchester City. Nominacja chyba niepodważalna, zwłaszcza, że to oni okupują pierwsze miejsce w lidze.
Klubowa niespodzianka września: West Bromwich Albion
Zaczęli najgorzej jak mogli, dostając solidne lanie na Stamford Bridge. Podopieczni Roberto di Mateo wzięli sobie to mocno do serca i w kolejnych kolejkach pokazali klasę, o czym świadczy choćby szokująca wygrana na Emirates Stadium z Arsenalem Londyn. No i oczywiście wysokie szóste miejsce w lidze.
Najlepszy mecz września: Everton ? Manchester United 3:3
Oj, działo się, działo podczas tego meczu. Gra ładna, ciekawa, jednak nie to było głównym powodem nominacji w tej kategorii. Domyślacie się o co chodzi? Kiedy już Diabły delektują się trzema punktami, wygrywając dwoma bramkami, w ostatnich sekundach gospodarze starcia strzelają dwie bramki. Szkoda tylko, że odbyło się to już przy przerzedzonych trybunach? A niech żałują!
Najlepszy bramkarz: Joe Hart
Zachwycano się nim rok temu, kiedy grał na wypożyczeniu w Birmingham, lecz dopiero teraz po powrocie na City of Manchester Stadium udowodnił swoją wartość. Młody Anglik niespodziewanie wykopał ze składu Shaya Givena, mimo początkowych przypuszczeń, że to on będzie grzał miejsce na ławce. Dwie wpuszczone bramki na sześć kolejek? Brawo!
Najlepszy obrońca: Alex
Może nie jest to gracz pokroju Johna Terry?ego czy Nemanji Vidicia, ale ten miesiąc należał do niego. Brazylijczyk, który wciąż nie może pogodzić się z faktem, że zabrakło go na mundialu w Republice Południowej Afryki, swoimi dobrymi występami nareszcie otworzył sobie drogę do narodowej kadry. Na boiskach Premier League istna skała.
Najlepszy pomocnik: Florent Malouda
Cześć, mam na imię Florent. Mam 30 lat, jeszcze kilka miesięcy temu usilnie próbowaliście wykopać mnie z Chelsea, bo byłem za słaby na tę ligę, a teraz nie wyobrażacie sobie składu beze mnie. Czy mówiłem, że strzeliłem też sześć bramek w sześciu kolejkach? ? tyle w temacie.
Najlepszy napastnik: Dimitar Berbatov
Witaj, Florent. Mnie chcieli wykopać jeszcze w sierpniu, bo byłem lub nadal jestem największym drewnem w drużynie. Też mam sześć bramek. I gdyby nie ja, United byliby o kilka lokat niżej ? krótka riposta.
Najlepszy piłkarz (wybierany z powyżej nominowanych): Florent Malouda
A teraz już na poważnie. I choć zarówno Francuz i Bułgar mają na koncie tyle samo trafień, to jednak wskazuję na gracza Chelsea, który to oprócz bramek dorzuca asysty i świetne rajdy lewą stroną. Dopiero po 30-stce stał się on graczem światowej klasy. Oby tak dalej, nasz asie!
Odkrycie miesiąca: Josh McEachran
Who are you? Szczerze mówiąc, gdybyście mnie zapytali o to nazwisko jeszcze kilka tygodni temu, to chyba bym charyzmatycznie odparł: ?yyyyyy?. Teraz jednak dobrze wiem, kim jest Josh McEachran. Ten zuchwały 17-latek dopiero co wszedł do składu, a już stara się decydować o grze tak wielkiego teamu. I choć jako redaktor powinien zgrywać grzecznego chłopca w sweterku i ulizaną fryzurką, powiem krótko: Masz jaja, Josh!
Senior miesiąca: Paul Scholes
Patrząc na starego Paula, aż łezka się w oku kręci. Mimo wieku, świetnie radził sobie w tym miesiącu, trochę postrzelał i asystował. Och, co by się stało na Old Trafford gdyby nie ten charyzmatyczny rudzielec i były ?drewniak? z ataku?
Młodzik miesiąca: Jack Wilshere
Arsenalowski Josh McEachran, tylko bardziej doświadczony i zwiększą rangą w ekipie, co zresztą pod nieobecność wielkich gwiazd Kanonierów udowadnia. Ponadto dostał powołanie do reprezentacji Anglii. Gratulujemy!
Bramka września: Przewrotka Berbatova z Liverpoolem
Kliknij
Parada września: Joe Hart kontra Tottenham
Kliknij
Cieniasy:
Najgorsza drużyna: Everton
Z cyklu historie nie z tego świata: Podczas chłodnego wakacyjnego dnia z nudów odwiedziłem lokalnego wróżbitę. Spytałem: Jak zaingeruje nowy sezon Everton? ? Po sześciu kolejkach będzie ostatni w tabeli - odparł dziwny mężczyzna. Z pogardą wyszedłem, swoje zapłaciłem, a w październiku o numery w totka poprosiłem. A czy mówiłem, że odpadli też z Carling Cup?
Rozczarowanie klubowe miesiąca: Liverpool
Ciekawe transfery, nowy menedżer, nowe nadzieje i? cztery litery. Po sześciu kolejkach tylko sześć oczek, co daje im bardzo odległą szesnastą pozycję w ligowej tabeli. Oj, Czerwoni. Z roku na rok coraz to gorzej. Trzymajcie się!
Najgorszy mecz: Bolton ? Fulham
Mecz z serii: Po co się wysilać, przecież jest weekend. Faktycznie. Zamiast bramek i ciekawych akcji, oglądaliśmy brak jednych i drugich. Najlepszym zawodnikiem można okrzyknąć chłopca od podawania piłek, który to przebiegł większy dystans niż nie jeden piłkarz na boisku.
Najgorszy golkiper: Robert Green
Zaliczył gigawtopę na mistrzostwach świata w RPA, a teraz robi za klauna w West Ham United. Wpuścił już 13 bramek, choć nie tylko on jest głównym winowajcą. Tak czy siak, wpadki z Chelsea nie zapomnieliśmy?
Najgorszy obrońca: Jonathan Evans
Szczerze mówiąc, jedyne co mnie interesuje z United, to ich porażki i rzeczy z tym związane. A że wpadek ostatnio Diabły miały więcej niż ustawa przewiduje, to w komentarzach na fanowskich stronach można było wyczytać wiele ciekawych rzeczy. Evans był postacią pierwszoplanową, rzekomym winowajcą przy wyjazdowych wtopach.
Najgorszy pomocnik: Ramires
Kiedy przyszedł w lecie z Benfici Lizbona za przyzwoitą kwotę, kibice ze Stamford Bridge od razu położyli na nim olbrzymią presję. Pierwszy skład, genialne występy i do tego najlepiej bramki i asysty. Nie od razu jednak Florent Malouda dobrze grał ? a więc dajmy mu czas. Tak czy siak, z City to on zawinił przy golu.
Najgorszy napastnik: Wayne Rooney
Miał być gwiazdą na boiskach Afryki, zawiódł. Po obiecującym, genialnym sezonie w barwach United, miał powtórzyć to i w tym. Niestety zupełnie sobie nie radzi, stając się na Old Trafford ofiarą docinek i kpin. Czy w kolejnym miesiącu Anglik odrodzi się jak feniks z popiołów?
Piłkarskie rozczarowanie miesiąca (spośród nominowanych powyżej): Wayne Rooney
Oszczędzimy ci już tego wszystkiego, Wayne.
Kiks września: Pepe Reina przeciwko Arsenalowi
Kliknij
Reklama:
Oceń tego newsa:
kamilsony02.10.2010 19:54
Według mnie pierwszy tak dobry artykuł na tej stronie. Duży PLUS dla Ciebie. Czekam na następną czytankę.
superLAMPARD02.10.2010 19:42
fajny artykuł , ja jestem na tak
8 Bo$ki 802.10.2010 19:41
TAK to jest zajebiste
Nieznany02.10.2010 19:24
To dobry pomysł. Myślę, że zrobienie czegoś takiego to naprawde fajna sprawa.
ChelseaFC02.10.2010 19:22
może byc bardzo fajne

max51102.10.2010 18:59
Chce dołączyć do redakcji,co zrobić?
max51102.10.2010 18:48
Jest spoko :)
Ostatni filmik kiks,tylko w trochę zlej jakości...
Ale artykuł super :)
Jestem na TAK!
Sheller02.10.2010 18:33
Dobre "coś" z czasem na pewno się ten wątek będzie rozwijał.
11DDrogba02.10.2010 18:25
Tak! Dobrze się czyta, ciekawie napisane, ładnie zredagowane + multimedia. 
11DDrogba02.10.2010 18:25
Tak! Dobrze się czyta, ciekawie napisane, ładnie zredagowane + multimedia. 



