aktualności
Tarcza Wspólnoty dla Manchesteru United
Po dramatycznym spotkaniu na Wembley Manchester United zwyciężył w meczu z lokalnym rywalem Manchesterem Tarczę Wspólnoty. O trofeum walczą zawsze przed rozpoczęciem Premier League zwycięzca Premiership i laureat Puacharu Anglii.
Czerwone Diabły przegrywały do przerwy 0:2, ale w drugiej połowie z nawiązką odrobiły straty, a gol Naniego zdobyty w doliczonym czasie gry zapewnił im zdobycie tarczy po raz 19. w historii.
Początek pierwszej połowy upłynął pod znakiem sporej ilości fauli, co przełożyło się na cztery żółte kartki - trzy dla Citizens i jedną dla United.
Wreszcie w 38. minucie kibice mogli obejrzeć ciekawszą akcję, która od razu zakończyła się bramką. David Silva dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, David De Gea zawahał się przy wyjściu z bramki, a Joleon Lescott wyskoczył najwyżej i głową skierował piłkę do siatki.
W doliczonym czasie gry City podwyższyło na 2:0. Edin Dzeko zdecydował się na uderzenie z około 30 metrów, De Gea spóźnił się z interwencją i został pokonany po raz drugi tego dnia.
W przerwie Sir Alex Ferguson dokonał trzech zmian w składzie i przyniosły one oczekiwane efekty. Obrona United była szczelniejsza, a akcje ofensywne składniejsze. Diabłom wystarczył niecały kwadrans, by doprowadzić do remisu.
W 52. minucie Ashley Young ni to strzelał, ni to dośrodkowywał z rzutu wolnego, Chris Smalling uciekł rywalom, przeciął lot piłki i skierował ją do bramki obok bezradnego Joe Harta.
Sześć minut później było już 2:2. Wayne Rooney zagrał do Toma Cleverley, ten od razu odegrał piłkę do wbiegającego w pole karne Naniego, a reprezentant Portugalii minął Harta i z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce.
City mogło odzyskać prowadzenie kwadrans przed końcem spotkania, ale De Gea tym razem pokazał swoje umiejętności i obronił groźne uderzenie Adama Johnsona.
Gdy wydawało się, że dojdzie do rzutów karnych, United zadali decydujący cios. Po rzucie rożnym wykonywany przez City Rooney wykopał piłkę na połowę rywali, Vincent Kompany wykopał piłkę prosto w Naniego, który popędził z nią na bramkę, obiegł Harta i umieścił w siatce, zapewniając Man Utd zwycięstwo.
Manchester City - Manchester United 2:3 (2:0)
1:0 Lescott 38'
2:0 Dzeko 45'+1
2:1 Smalling 52'
2:2 Nani 58'
2:3 Nani 90'+4
Reklama:
Oceń tego newsa:
rass07.08.2011 22:16
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=UJKuwWZIOPE&feature=player_embedded" rel="nofollow" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=UJKuwWZIOPE&feature=player_embedded</a> <br>
Link do bramek.<br>
Obrona City przy bramce Naniego-<img src="/files/emoticons/4" alt=" "> ...
Absurder07.08.2011 22:09
strona o Chelsea a informacje o manu ?
superLAMPARD07.08.2011 21:34
wrzuć ktos bramki z tego meczu, prosze.
Szpadyzor07.08.2011 21:02
Nani załapał forme i będzie ciężki do upilnowania w tym sezonie
deny07.08.2011 20:58
Gratulacje Manchester...
R3booK07.08.2011 20:58
Obrona City na poziomie ŁKS-u.
kakuta4407.08.2011 20:41
Wielka szkoda ale takie dziecece nledy Companego nie moga p[oprostu mu sie zdazac jesczce z mu , to jest poprostu fuks mu bo nie widzialem zeby Company popelnial w poprzednim sezonie takie błedy.Szkoda zew tak sie stało Young zupelnie nie udany mecz ale za to Nani nadrobił na Na go trzeba specjlana uwage zwracać.
BlakerCFC07.08.2011 20:37
Dali tyłka City, a mieli przecież 2-0
Nani ma formę.
mickur07.08.2011 20:21
Tyle kasy Szejki w City wydały a zero sukcesów.
sebastian11107.08.2011 20:20
MU jak zwykle wygrana w końcowych minutach.... Czemu my nie mamy takiego fuksa!