aktualności
Cahill rozczarowany miejscem w reprezentacji
Środkowy obrońca Chelsea gary Cahill ujawnił swoje rozczarowanie faktem znalezienia się na ławce rezerwowych podczas meczu Anglii z Ukrainą. Wobec kontuzji Johna Terry'ego Roy Hodgson sięgnął po Phila Jagielkę, pozostawiając gracza Chelsea w niewykorzystanym obwodzie.
26-letni Cahill miał sporą szansę zagoszczenia na stałe w podstawowej jedenastce Trzech Lwów, wszystko skomplikowało złamanie szczęki tuż przed Mistrzostwami Europy. Anglik na Euro nie pojechał a obecnie na nowo musi walczyć o swoje miejsce w reprezentacji.
Przed dwoma ostatnimi meczami Anglii nie zdawałem sobie chyba sprawy, jak wiele szkody przyniosła mi moja kontuzja. W końcówce poprzedniego sezonu grałem w większości spotkań mojego klubu. Kilka tygodni przed Mistrzostwami Europy czułem, że mogę być dużą częścią tej imprezy, jednak złamanie szczęki postawiło mnie przed zadaniem ponownej mozolnej walki o skład - mówi sfrustrowany obrońca.
To, że nie zagrałem przeciwko Ukrainie nie było dla mnie wielką niespodzianką, jednak czułem frustrację i rozczarowanie. To tak, jakby coś wymknęło mi się z rąk. Myślisz, że zrobiłeś postęp, a znajdujesz się w punkcie wyjścia - właśnie tak czuję się teraz.
Przed Euro myślałem, że podstawowymi środkowymi obrońcami będę ja z Johnem Terrym. Przed meczem z Belgią czułem rosnącą formę, byłem z siebie zadowolony - przyszła jednak kontuzja. Na Euro Joleon Lescott grał naprawdę dobrze, nie mogę mieć argumentów przeciwko niemu. Jako chłopak marzysz o grze dla własnego kraju i myślę, że byłem bliski regularnych występów, jednak obecnie znów muszę się o to postarać - utyskuje Gary Cahill.
Muszę ciężko pracować, aby dojść do miejsca, w którym byłem poprzednio. Już raz mi się udało, więc czemu ma nie udać się po raz drugi? Muszę tylko zacisnąć zęby i skupić się na pracy. Oczywiście nasz selekcjoner zawsze da ci znać powód swojego wyboru. Hodgson to bardzo przystępny człowiek, zawsze możesz z nim porozmawiać.
Jestem w wieku, w którym coś musi pójść do przodu. Być może ludzie wciąż uważają mnie za młodego chłopaka, twierdząc że jestem przyszłością reprezentacji, ale mam już 26 lat i jest to taki etap kariery, w którym chcesz zaznaczyć się w reprezentacji. Aby to zrobić musisz grać w niej regularnie a nie tylko od czasu do czasu. Siedzenie na ławce jest frustrujące a każdy piłkarz powie ci, że chce zmieniać losy meczu na boisku. Chcesz mieć wpływ na przebieg gry a nie zrobisz tego z ławki rezerwowych.
W przyszłym miesiącu czekają nas mecze z San Marino i Polską, to co muszę zrobić, to do tego czasu regularnie grać w klubie. Opuszczenie Euro odbieram jako wielki cios w mojej karierze, ale muszę skupić się na perspektywie wyjazdu na Mistrzostwa Świata. Biorąc udział w jakimś turnieju robimy to z myślą o jego wygranej. Możliwość bycia częścią zwycięskiego teamu na mistrzostwach byłoby najlepszym uczuciem jakie możesz mieć w futbolu - kończy Cahill.
Reklama:
Oceń tego newsa:
radon13.09.2012 14:59
Cahill ma prawo czuć się pokrzywdzony, ale trzeba wziąć pod uwagę każdy wariant! Na ten mecz po prostu lepiej pasował Royowi Jagielka. Hodgson jest bardzo dobrym selekcjonerem i jeżeli Gary byłby pewniejszy, to z pewnością postawiłby na piłkarza Chelsea!
Thomas13.09.2012 14:42
Myślę, że Roy nie postawił na Gary'ego być może z powodu braku JT i Asha. Baines, Lescott i Jagielka muszą dobrze znać się z Evertonu. Moim zdaniem jeśli Terry i Cole wrócą z powrotem do kadry oglądać będziemy trio z Chelsea w linii obrony Anglii.
ForeverCFCFan13.09.2012 14:30
Stracił miejsce musi o nie teraz walczyć ale jak mu sie uda to pokaże że jest wielkim piłkarzem
sebalow13.09.2012 10:00
spokojnie gary bd grac w pierwszej 11 trzech lwow ;)
Krzysiek CFC13.09.2012 08:29
Bardzo ambitny. Ja też jestem rozczarowany że grał Jagielka. Gary jest lepszy
Harinas13.09.2012 08:25
Ambitny chłopak. Dobrze, że jest z nami