aktualności
Skromnie, ale zwycięsko!
Chelsea wygrała w piątej kolejce Premier League ze Stoke City 1:0. Na bramkę kibice na Stamford Bridge czekać musieli jednak aż do 85 minuty meczu, a gola po zagraniu Juana Maty zdobył po raz pierwszy od dwóch lat z hakiem Ashley Cole
Gospodarze wyszli na boisko w zaskakującym ustawieniu, w którym zabrakło Johna Terry'ego i Franka Lamparda. Po raz pierwszy w podstawowym składzie na ligowe spotkanie pojawił się za to Oscar.
W 18. minucie naprawdę bliski szczęścia był Walters, który po dośrodkowaniu Kightly'ego najwyżej wyskoczył do piłki, jednak po jego strzale głową futbolówka wylądowała jedynie na poprzeczce bramki Chelsea.
Trzy minuty później równie groźną akcją odpowiedzieli gracze Chelsea, ale po doskonałej centrze Fernando Torres fatalnie trafił w piłkę i Asmir Begović nie miał żadnych kłopotów ze skuteczną interwencją.
Pod znakiem tych dwóch okazji upłynęła pierwsza połowa, a po zmianie stron obraz gry zupełnie nie uległ zmianie. Defensywa Stoke nadal solidnie pracowała, a gracze Chelsea nieustannie próbowali znaleźć sposób na zdobycie bramki.
W 62. minucie meczu na placu gry pojawił się Victor Moses co wiązało się oczywiście z ożywieniem gry The Blues. Po kilku kolejnych próbach gospodarze w końcu trafili do siatki, a autorem bramki był Ashley Cole.
Po dobrej akcji na skrzydle Ivanović zagrał w pole karne, podanie piętą przedłużył Mata, a Cole z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki.
Gracze Stoke nie zdołali doprowadzić do wyrównania i nie mogą być zadowoleni z tego spotkania - dobrze bronili się przez prawie całe spotkanie, ale stracili bramkę w końcówce i Chelsea zgarnęło komplet punktów.
Chelsea - Stoke 1:0 (0:0)
1:0 Cole 85'
Reklama:
Oceń tego newsa:
AdiX9422.09.2012 21:40
Mata dzisiaj rozruszal nasza gre i widac że Mata szuka Torresa i świetnei sie z nim rozumie a Torres dalej jest taki nijaki nibyu wszystko robi jak nalezy ale bramek nie ma :/
gmao22.09.2012 21:36
Speedy Ty to faktycznie jesteś ciota, że nie strzelił bramki to źle, ale ile podań z pierwszego podania otwierających drogę do bramki, przypomnisz sobei sytuację Obiego??? od kogo dostał taką piłkę? no ale Ty jesteś Hejter Torresa, gratulacje...śmieszny jesteś dla wielu prawdziwych kibiców...
funcool22.09.2012 21:36
Dobry mecz w naszym wykonaniu jednak w moim przekonaniu brakowało rasowego napastnika który czychał by aby ino uderzyć ale udało sie nam wygrać
wawa10322.09.2012 21:33
Skromnie ale ważne że są 3 pkt
vader722.09.2012 21:33
Speedy to nie jest strona haterów El Nino tylko fanów CFC, jeśli nie należysz do tych drugich to się nie wypowiadaj. krzysiek9506, tak na pewno powinien wywalić Roberto, bo przecież "żaden z niego Mourinho". To popatrz sobie na nasze miejsce w tabeli, obejrzyj świetny mecz z Juve, którego chyba nie widziałeś, zastanów się nad dzisiejszym składem. Jeśli będziemy przegrywać, nie dawać rady i grać padakę to wtedy można mieć wątpliwości do Di Matteo, ale jak na razie jedynego menadżera który z CFC zdobył Ligę Mistrzów zostaw w spokoju.
Seba6522.09.2012 21:14
Ważne, że są 3 punkty. Na poprawę gry mamy czas. Jeszcze zawodnicy muszą się zgrać.Wszystko przyjdzie w swoim czasie.
sebalow22.09.2012 21:00
Brawo 3 pkt sa to jest najwazniejsze ;d
krzysiek950622.09.2012 20:54
gra w dzisiejszym maczu była beznadziejna
traciliśmy piłke nieumiejętnie rozgrywaliśmy mam nadzieje że ten rdm zmądzeje i do składu wpuści daniela jak wyzdrowieje torres to nic nie grał luiz to niech sie wezmie za obrone a nie prubuje strzelać moim zdaniem moses powinien grać od poczontku i nadal nam potrzeba środkowego pomocnika który będzie regulował szybkiść
jeśli abramowicz chce sukcesów powinien zmienić rdm
szoker1422.09.2012 20:46
Ważne zwycięstwo, mecze ze Stoke nigdy nie były łatwe.
Speedy22.09.2012 20:42
Styl gry żenujący. Zero kreatywności zero gry z pierwszej piłki ... No, ale myślę że poprawa formy nadejdzie. A najważniejszą rzeczą abyśmy zaczeli grać fajną efektywną piłke jest WYJE*BANIE TORRESA Z TEGO ZESPOŁU! Człowiek niszczy wszystko co się da! Najgorsze dno jakie jest na boiskach BPL. JEDNE WIELKIE DNO. Najbardziej irystujące jest to, że blokuje taki potencjał jaki posiada Daniel...Torres gra tylko dlatego, że nazywa się Torres...Mogę sobie fiuta odciąć, że jeżeli Torres nie miałby takiej przeszłości i miałby inne naziwsko to nigdy byście nie chcieli wystawić takiego zawsodnika do 1 składu...TORRES JEST DNEM! PO PROSTU AZ MNIE SERCE BOLI JAK WIDZE IVANOVICA W POLU KARNYM CO CHWILE A TORRESA ZA NIM! U NAS MUSZĄ STRZELAĆ OBROŃCY BO NAJWIEKSZA CIOTA NA SWIECIE IMIENIEM FERNANDO NIGDY NIE WPAKUJE BRAMKI