Ba: To była łatwa decyzja. AKTUALIZACJA

Przed chwilą Demba Ba oficjalnie został ogłoszony nowym zawodnikiem Chelsea,. Piłkarz zdążył już udzielić swojego pierwszego wywiadu w nowych barwach.

Jeśli wierzyć oficjalnemu komunikatowi Chelsea, Demba Ba znajdzie się w kadrze na jutrzejszy mecz przeciwko Southampton. W myśl przepisów UEFA napastnik nie bedzie mógł wspomagać Chelsea w Lidze Europy ponieważ wraz z Newcastle grał w tymże pucharze.

To dobrze być tutaj, jestem z tego bardzo zadowolony oraz dumny. Jeśli zespół który wygrał Ligę Mistrzów zgłasza sie po ciebie, to jak możesz mu odmówić? To była łatwa decyzja. Ten klub jest ogromny i to między innymi pomogło mi w jej podjęciu - mówi Ba

To dla mnie bardzo ważne, że tak szybko dołaczyłem do Chelsea. Mam sporo czasu na aklimatyzację a mój poprzedni klub Newcastle ma prawie cały miesiąc aby znaleźć kogoś na moje miejsce.

Pamiętam mój ostatni mecz w barwach Newcastle przeciwko Chelsea - był dla nas bardzo trudny. Rywal opanował całe spotkanie i przegraliśmy 2:0, Kiedy wiesz, że czeka cię mecz z drużyną, która na naszym terenie w ubiegłym sezonie wygrała 3:0, a tak było z Chelsea, zdajesz sobie sprawę z powagi sytuacji. Teraz jestem już po drugiej stronie barykady i będę szczęśliwy widząc zespoły, które odczuwały to co ja.

Piłkarz mieszkał już w Londynie przy okazji gry w West Ham United.

Cieszę się, że mogę być z powrotem w Londynie. Myślę, że zamieszkam niedaleko naszej bazy treningowej, jest wspaniała, ogromna! Ja sam jestem typem mieszkańca metropolii, ale mam żonę i dwójkę dzieci, a to zmienia postać rzeczy - dodaje Demba Ba.

Czy znam kogoś w zespole? Trochę Edena Hazarda - poznałem go przez przyjaciół. Znam też trenera bramkarzy Christophe Lollichona, spotkaliśmy się kilkukrotnie we Francji.  

Jestem już dwa lata w Premier League, wiele się tu nauczyłem i zamierzam wciąż się uczyć. Chcę grać i strzelać gole. Staram się być silny psychicznie, mentalność to wielka część sukcesu. Wczoraj wspominałem przeszłość, uśmiechnąłem się i powiedziałem: 'Tak, zrobiłem to!'. Jestem bardzo dumny nie tylko z siebie, ale i z ludzi którzy mnie wspierali - mojej mamy która bała się o mnie, kiedy porzucałem szkołę, mojego agenta, który jest ze mną od kiedy miałem 15 lat, jestem dumny z całej swojej rodziny - opowiada Senegalczyk.

Nigdy nie straciłem wiary. Mam nadzieję, że szybko zasymiluję się z drużyną. To klub na innym poziomie, nie jest to West Ham czy Newcastle. Moje poprzednie zespoły były klubami z dużą historią, ale Chelsea to Chelsea - nie można jej do niczego porównać. Tu grają zawodnicy światowej klasy, którzy mają taką łatwość w operowaniu piłką! Mam nadzieję, że będą tworzyć mi wiele szans, kiedy znajdę się na boisku. Widziałem kilka poprzednich spotkań Chelsea aby zorientować się jak grają, mam nadzieję, że będzie dobrze.

Czy jestem typem samotnego napastnika? Nie wiem, czy można tak powiedzieć. To nie ma znaczenia, ilu graczy masz w napadzie, zawsze masz kogoś kto podaje ci piłki a twoim zadaniem jest myśleć o zdobywaniu bramki. Kiedy grasz z dwójką piłkarzy którzy cię wspierają, twoje szanse na gole automatycznie rosną. Grając z innym napastnikiem nie musisz z kolei skupiać się na polu karnym, możesz robić inne rzeczy. Formacja w ataku naprawdę nie ma dla mnie znaczenia - podkreśla Demba Ba.

Czy mogę zagrać już jutro z Southampton? Pewnie! Graliśmy z nimi ostatnio z Newcastle i nie mam najlepszych wspomnień, ale od pierwszej minuty mecz nam po prostu nie wychodził. Mam nadzieję, że jutro to będzie zupełnie inna historia.