Giroud pewien miejsca w czwórce

Olivier Giroud nie ma żadnych wątpliwości, że Tottenham w walce o czołową czwórke ligi czuje oddech Arsenalu na swoich plecach. Co więcej, uważa, że Kanonierom może udać się przeskoczyć w tabeli Chelsea.

Piłkarz jest przekonany, że podczas kiedy pozostałe druzyny z Londynu nie zachwycają formą, to Sam Arsenal jest na przysłowiowyn 'gazie'. Aktualnie strata Kanonierów do The Blues wynosi tylko dwa punkty i cztery do  Spurs, jednak ekipa Wengera ma o jeden rozegrany mecz do przodu.

Jesteśmy ambitni i staramy się utrzymać obecną koncentrację jak najdłużej. Sezon trwa do 19. maja. Mamy zatem osiem spotkań i sporo punktów do zdobycia. Wierzę w naszą jakość i wiem, że możemy awansować na czwarte miejsce w tabeli. Może nawet trzecie, jeśli dalej będziemy sobie tak świetnie radzić - mów Giroud.

Chcemy rządzić na boisku. Jesteśmy pewni siebie. Przywykliśmy do świetnych końcówek sezonu i tym razem nie będzie inaczej. Tottenham zagra jeszcze z Manchesterem City i Chelsea, więc nie mają łatwo. Każdy mecz jest wyzwaniem, przykładem może być wczorajsza porażka Chelsea z Southamptonem. Trzeba się skupić, skoncentrować i pokazać siłę.

Strzelamy wiele goli, musimy jednak być bardziej skoncentrowani w obronie i zachowywać więcej czystych kont z racji naszego stylu gry. Radzimy sobie mimo wszystko całkiem nieźle - ocenił Giroud.