aktualności
Wygrać Ligę Europy!
Chelsea po dobrej drugiej połowie pokonała ekipę Aston Villi 2:1. Na bramkę Christiana Benteke odpowiedział Frank Lampard, który najpierw doprowadził do wyrównania, a na kilka minut przed końcem zapewnił Niebieskim zwycięstwo. Była to jednocześnie 203 bramka naszego vice-kapitana, który został tym samym samodzielnym liderem klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w Chelsea. Czas jednak zapomnieć na chwilę o ligowej batalii i skupić się na ostatniej szansy na trofeum w tym sezonie. Nadarzy się ona już w środę, bowiem w Amsterdamie zostanie rozegrany finał Ligi Europy, w których londyńska Chelsea zmierzy się z lizbońską Benficą!
Przedstawienie rywala:
SL Benfica to zespół, który powstał rok i 7 dni przed założeniem Chelsea, a więc 28 lutego 1904 roku. W swojej 108-letniej historii klub z Portugalii zdobył spora ilość trofeów m.in. 32 razy zdobywał Mistrzostwo Portugalii, 24-krotnie Puchar tego kraju, 2 razy Puchar Europy Mistrzów Krajowych, 4 razy Superpuchar Portugalii i raz w 1950 roku Puchar Łaciński. Łącznie na krajowym podwórku zespół może pochwalić się aż 60 trofeami!
Od 1961 do 1968 Portugalczycy aż 5-krotnie brali udział w Finale Pucharu Europu, jednak wygrał tylko 2 pierwsze. W późniejszych meczach albo przegrywali 1 bramką, albo w dodatkowym czasie gry ( raz była to dogrywka a raz rzuty karne).
Kluczowy przeciwnik:
Pablo Aimar, Oscar Cordozo, Maxi Perreira - ta trójka będzie stanowiła największe zagrożenie dla naszej defensywy. Pierwszy umiejętnościom dorównuje najlepszym rozgrywającym Europy, drugi posiada instynkt strzelecki, którego nie powstydziłby się żaden napastnik topowego klubu, a ostatni jest zaliczany do ścisłej czołówki najlepszych prawych obrońców w Europie.
Sytuacja kadrowa:
W Chelsea zabraknie Johna Terry'ego i Edena Hazarda. Obaj doznali urazów w meczu z Aston Villą. O ile na występ Edena są jeszcze iluzoryczne szanse, o tyle naszego kapitana ominie drugi Europejski finał w ciągu roku. Oprócz ww. na boisku nie zobaczymy z wiadomych przyczyn Demby Ba.
Z kolei w drużynie Benfici prawdopodobnie ujrzymy Enzo Pereza, który niedawno wyleczył uraz, oraz Carlosa Martineza, który nie grał z Porto z powodu zawieszenie. Na mecz z Chelsea z pewnością będzie wypoczęty. Na ławce w meczu ze 'Smokami' znalazł się Oscar Cordozo, ale było to spowodowane tylko i wyłączni względami taktycznymi.
Sytuacja w tabeli:
Chelsea znajduje się na 3 miejscu mając 3 oczka straty do 2 Manchesteru City, ale także 1 spotkanie rozegrane więcej. Przewaga nad 4 Tottenhamem wynosi 3 punkty, a 5 Arsenalem 5, z tym, że Kanonierzy rozegrali o jeden mecz mniej. Benfica natomiast po porażce z FC Porto spadła na drugą lokatę i z dorobkiem 74 punktów znajduję się jedno oczko za plecami lidera, którym została ekipa ich ostatnich rywali. Piłkarzom z Lizbony nie grozi jednak spadek na 3 pozycję, bo przewaga nad właśnie 3 Pacos de Ferreira wynosi aż 23 punkty.
Ostatnie 5 meczów Benfici:
vs Porto 1:2 W
vs GD Estoril Praia 1:1 D
vs Fenerbahce 3:1 D
vs Maritimo 2:1 W
vs Fenerbahce 0:1 W
Podsumowanie:
Chelsea czeka bardzo trudne spotkanie. Benfica to zespół niezwykle doświadczony i trudny do pokonania. Dość powiedzieć, że w ostatnich dwumeczach ekipa z Portugalii pokonała Newcastle, które było jednym z faworytów i mimo porażki w pierwszym meczu, zdołała odwrócić losy spotkania i pokonała Fenerhace 3:1. Co więcej, w zeszłym roku przy dwóch bezpośrednich starciach trudno stwierdzić, że Chelsea dominowała i miała pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Wystarczy wspomnieć, że lizbończycy potrafili nas zepchnąć do defensywy grając przez ponad godzinę w '10'.
Przewidywany skład:
Cech, Azpilicueta, Ivanović, Cahill, Cole, Luiz, Lampard, Ramires, Mata, Oscar, Torres
Typ ChelseaLive:
0:2
Reklama:
Oceń tego newsa:
kafu14.05.2013 09:46
Maxi w rewanżu z Fener dostał 3 zółtą kartkę w LE. Poprzednio dostawał z Fener (1 mecz) i Bordeaux. Nie jest on przypadkiem zawieszony za kartki??
Mastin14.05.2013 08:48
Puchar UEFA musi być!
radon14.05.2013 07:45
Mecz bardzo ciekawy, ale zarazem bardzo trudny. Naprawdę szykuję się nam jutro wspaniały spektakl. Mam nadzieję, że jutro zgarniemy przynajmniej to jedno trofeum w sezonie.
vialli198214.05.2013 07:19
beznadziejny obrazek promujacy.. jaka 2.45 pm? Nie było promo z europejskim czasem?
maroog14.05.2013 07:18
tam chyba z redakcji ktos dodawac nie umie...
Floro13.05.2013 22:58
BlueLucas, autorowi raczej chodziło, że to City ma 1 spotkanie mniej rozegrane ;D a wynik też kurde podaliście, a nie podaliście dla kogo, ale mniemam, że chodziło o chelsea xD
Petr Cech13.05.2013 22:47
@BlueLucas, Porto za Mourinho wygrało pierw Puchar UEFA, a sezon później Ligę Mistrzów, więc jako pierwsi nie będziemy. Lecz możemy być, jako pierwsi którzy wygrali najpierw Ligę Mistrzów, a potem Puchar UEFA ( ligę europejską ).
BlueLucas13.05.2013 22:44
"Chelsea znajduje się na 3 miejscu mając 3 oczka straty do 2 Manchesteru City, ale także 1 spotkanie rozegrane mniej."
Tutaj się nie zgodzę z autorem. Zajmujemy 3 pozycję, mamy 72 punkty, ale 37 meczy rozegranych. Manchester City zajmuje 2 pozycję mając 75 punktów i 36 rozegranych meczy czyli mamy 3 punkty straty i 1 mecz więcej rozegrany, a nie 3 punkty straty i 1 mecz mniej, to taki tam błąd się wtargnął
Co do meczu... no cóż, po wygraną! Pokażmy, że ten sezon nie jest stracony do końca i skończymy ten sezon z pucharem jak na Chelsea przystało! Ponad to zapiszmy się w kartach historii, jako pierwsza drużyna która dwa razy pod rząd wygrywała trofeum na Europejskiej scenie. Wierzymy Chelsea!
krzysiek950613.05.2013 22:37
ja to mam nadzieje że nasi medycy zdziałają cud i na mecz wykuruje sie hazard nawet żeby weszedł w drugiej połowie
karol120313.05.2013 22:36
Właśnie też mi się wydaje że Maxi jest zawieszony...



