aktualności
Keshi: Nie mam wpływu na Chelsea
Nietrudno zauważyć, że Jose Mourinho w obecnym sezonie woli stawiać na innych zawodników niż na dwóch Nigeryjczyków - Johna Obi Mikela i Victora Mosesa. Selekcjoner narodowej kadry zawodników wydaje się być jednak spokojny mimo braku gry swoich pomocników w Chelsea.
Nie mam kontroli nad tym, co dzieje się w Chelsea. Trenerem tego zespołu jest Mourinho. W takich kwestiach jak te nie ma żadnych sentymentów. Najlepsi szkoleniowcy, a takim jest Mourinho, zawsze stawiają wyżej dobro zespołu niż indywidualnego piłkarza. Jeśli Jose uważa, że Victor i John nie są jeszcze gotowi do gry, niech tak będzie - komentuje sytuację swoich piłkarzy selekcjoner Nigerii, Stephen Keshi.
To, że oni obydwaj będą mieli mało minut na koncie nie oznacza, iż nie wyślę im powołania na mecze Nigerii. Jedyny powód, który powstrzymałby mnie przed ich zaproszeniem do zespołu to kontuzja lub brak formy - dodał trener.
Nigeria 7 września zmierzy się z Malawi w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata. Zarówno Victor Moses jak i John Obi Mikel otrzymali powołanie na to spotkanie.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Sebastian199822.08.2013 11:06
Szkoda, że Moses nie gra! Przecież jest świetnym rezerwowym.
BoysNoize22.08.2013 10:53
Mikel stracił miejsce w składzie po odejściu Di Matteo. Nie rozumiem tylko, czemu nie gra Moses. Świetny przed sezonem, Jose sam go bardzo chwalił... pokazał się z dużo lepszej strony niż Schurrle.
radon22.08.2013 10:44
Jeżeli Mikel oraz Moses będą dość często pomijani przez Mourinho, to kadra Nigerii może mieć spory problem. Nie ma co ukrywać, że ta dwójka jest chyba nawet najważniejszym elementem kadry Nigerii.
gigantCFC22.08.2013 10:37
A no Mikel stracił miejsce w składzie a co do Mosesa to tak grał sporadycznie wiec wiele się nie zmieniło .