aktualności
Oficjalnie: Żegnaj, Bizon!
Michael Essien opuszcza Stamford Bridge na rzecz AC Milanu i tym samym Chelsea najprawdopodobniej zamyka zimowy transferowy krąg. Reprezentant Ghany był piłkarzem "The Blues" przez ponad 8 lat i miał spory udział w wielu znaczących sukcesach klubu z zachodniego Londynu.
Aby okazać Michaelowi szacunek, nie odwodziłem go od transferu. Bylibyśmy szczęśliwi, gdyby został, bo jest znakomitym zawodnikiem, ale dał temu klubowi wszystko i ma przed sobą jeszcze wielką przyszłość. Wiem, że będzie kontynuował grę na najwyższym poziomie i życzę mu sukcesów we Włoszech, a także na Mistrzostwach Świata w Brazylii - powiedział Mourinho.
Essien trafił do Chelsea w roku 2005, przenosząc się z ekipy Lyonu. Zadebiutował jako zmiennik w zwycięskim meczu z Arsenalem (1:0), natomiast w innym derbowym pojedynku z tamtego sezonu, zdobył swego pierwszego gola dla klubu (2:1 z Tottenhamem).
Podczas swego pierwszego sezonu na Stamford Bridge, Essien stworzył kapitalne trio pomocników z Frankiem Lampardem oraz Claude Makelele. Był to rok, w którym "The Blues" zdobyli tytuł Premier League drugi raz z rzędu.
W pamięci pozostaną na długo jego piękne gole - zwłaszcza ten przeciwko Barcelonie, w pechowym i kontrowersyjnym półfinale Ligi Mistrzów z 2009 roku, kiedy "The Blues" byli o krok od finału tych rozgrywek.
Chociaż jego kariera została nieco zachwiana przez liczne kontuzje, Essien zawsze utrzymywał wysoki poziom i był ważną jednostką klubu ze Stamford Bridge. W sezonie 2012/2013 został wypożyczony do Realu Madryt. W obecnym sezonie jego rola została znacznie ograniczona, a sam zawodnik nie został zgłoszony do udziału w rozgrywkach Ligi Mistrzów - kiedy jednak grał w pucharach, Mourinho często przyznawał mu kapitańską opaskę.
Chociaż Essien jest nominalnym defensywnym pomocnikiem, często występował jako środkowy, bądź też prawy obrońca. Dla Chelsea zagrał 256 spotkań, 33 razy wchodząc na plac gry z ławki. Zdobył 25 bramek.
Wszyscy związani z Chelsea pragną podziękować Michaelowi za jego usługi świadczone na rzecz klubu, jak również życzyć mu powodzenia w dalszej części kariery. "Bizon" zawsze będzie mile widzianym gościem na Stamford Bridge.
Reklama:
Oceń tego newsa:
himself7727.01.2014 21:08
Powodzenia Michael!!!
(Sporo zmian w Chelsea...
Szkoda tych "odchodzących"...)
GuraalCFC27.01.2014 20:35
Super gracz, szkoda tych kontuzji, bo dalej byłby ważną częścią Chelsea. Powodzenia
krzysiek950627.01.2014 20:33
czemu za darmo
no i zaczyna sie teoria murinho on robi wszystko pod siebie no i w koncu jest trener co zrobi porządek z zawodnikami
Dawid27.01.2014 20:32
Dzięki za wszystko Bizon!
mate9327.01.2014 20:24
Serdecznie dziekuję za te lata spędzone na Stamford !!!
jego bramki zapamiętam na zawsze Powodzenia !!!
Hubert01027.01.2014 20:17
Powodzenia w ACM
MarcinBlue1727.01.2014 19:37
Dziękujemy za te 8 wspaniałych lat Bizon! Ciężko nawet ocenić ile nam dałeś, więc tym bardziej trudno jest Cię pożegnać. Żegnaj i powodzenia we Włoszech!
ferto27.01.2014 19:28
Wszystkiego dobrego Ess. A dlaczego on odszedl za darmo?
Lukas0727.01.2014 19:09
Dzięki za wszystko Bizon, i dużo bramek w Milanie!
11krystian199627.01.2014 19:00
geniusz tak naprawdę wspaniały piłkarz. Żegnaj i powodzenia