aktualności

Ciężkie zmagania ze spadkowiczem

dodał: admin 11.05.2014 16:56 źródło: własne

Mimo długo utrzymywanego prowadzenia przez Cardiff City, goście z Londynu zdołali odrobić straty i wygrać ostatni mecz sezonu 2013/14. Gole dla the Blues strzelali dziś Andre Schurrle i Fernando Torres, wcześniej wynik otworzył Craig Bellamy.

Wybornie mogli rozpocząć to spotkanie the Blues, którym powinien dać prowadzenie w 3. minucie gry Fernando Torres. Hiszpan minął Davida Marshalla, lecz na drodze lecącej do pustej bramki futbolówki stanął jeszcze Steven Caulker.

Pierwszego gola na Cardiff City Stadium zdobyli natomiast gospodarze - tuż przed upływem pierwszego kwadransa gry strzałem z dystansu przy wydatnym rykoszecie pokonał Marka Schwarzera Craig Bellamy. Piłkarze Jose Mourinho do końca pierwszej odsłony mieli kilka niezłych okazji do zdobycia gola wyrównującego, lecz na przerwę to Bluebirds schodzili będąc bliżej zwycięstwa.

Po zmianie stron jeszcze bardziej uparcie dążyli do zdobycia gola the Blues, a udała im się ta sztuka tuż przed upływem przedostatniego kwadransa meczu. Wówczas po dwóch strzałach Cezara Azpilicuety, do siatki trafił Andre Schurrle.

Chwilę później po trafieniu Fernando Torresa Chelsea już prowadziła w stolicy Walii i taki wynik utrzymał się do ostatniego gwizdka arbitra. Cardiff przegrywa na zakończenie sezonu i na ostatniej lokacie żegna się z Premier League, Chelsea kończy zaś kampanię na najniższym stopniu podium

Cardiff City - Chelsea FC 1:2 (1:0)
1:0 Bellamy 15'
1:1 Schurrle 73'
1:2 Torres 75'

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama:

Zobacz także:

10259 wyświetleń | 25 komentarzy | Skomentuj Powrót do strony głównej

Zaloguj się aby dodawać komentarze

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

SerjTankian11.05.2014 17:06

Komentarze: 625 Newsy: 0

Patrząc na naszą grę, dziękuję Bogu za 3 miejsce w tabeli...

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

ashleycole311.05.2014 17:06

Komentarze: 21060 Newsy: 0

Salah dzisiaj kozak - dochodzi do sytuacji, potrafi oddać strzał. Ponabijał nam statystyki strzałów i to solidnie. Oby tak dalej, to jeszcze na koniec wtopimy ze spadkowiczem ;)