aktualności
Suarez pokonuje Anglię
Po znakomitym widowisku na Arena Corinthians w Sao Paulo reprezentacja Urugwaju pokonała Anglię 2:1 w meczu grupy D Mistrzostw Świata w Brazylii. Bohaterem pojedynku został Luis Suarez, który zdobył obie bramki. Porażka oznacza, że podopiecznym Roy'a Hodgsona pozostały już tylko iluzoryczne szanse na awans.
W pierwszym składzie Anglii zobaczyliśmy Gary'ego Cahilla, z kolei pełen mecz na ławce rezerwowych spędził Frank Lampard.
Obie ekipy rozpoczęły pojedynek z dużym zapałem. Już w pierwszej fazie konfrontacji gołym okiem było widać, że stawka pojedynku jest dzisiaj ogromna. Choć Anglicy dłużej utrzymywali się przy piłce, to Urugwajczycy stwarzali sobie dogodniejsze sytuacje do zdobycia gola. Groźne były szczególnie ich uderzenia z dystansu. Najpierw w 16. minucie szczęścia z narożnika próbował Cristian Rodriguez, a jedenaście minut później z szesnastego metra uderzał Edinson Cavani. W obu przypadkach do szczęścia brakowało kilku centymetrów.
W 32. minucie podopieczni Roy'a Hodgsona mogli otworzyć wynik konfrontacji. Po dośrodkowaniu Stevena Gerrarda z lewej strony w idealnej sytuacji znalazł się Wayne Rooney. Ustawiony na piątym metrze i kompletnie niepilnowany oddał strzał głową, ale trafił w poprzeczkę.
Końcówka pierwszej odsłony należała już do Urugwajczyków, którzy w 39. minucie znaleźli drogę do bramki Joe Harta. Po dynamicznej kontrze Edinson Cavani posłał górną piłkę do wbiegającego w szesnastkę Luisa Suareza. Były piłkarz Ajaksu Amsterdam urwał się obrońcy i pewnym strzałem głową wpisał się na listę strzelców. W końcówce Anglicy próbowali odrobić stratę, ale ostatecznie zabrakło im na to czasu.
Jak się potem okazało pierwsza część spotkania była tylko przedsmakiem wielkich emocji. Tuż po zmianie stron obie ekipy narzuciły bowiem bardzo intensywne tempo gry. Przełożyło się to na ilość akcji podbramkowych, które tworzyli głównie Urugwajczycy. Nie potrafili jednak skutecznie ich wykończyć.
Angielscy zawodnicy mogli wyrównać już w 54. minucie, ale idealną sytuację zmarnował Wayne Rooney. Ustawiony w środkowej strefie pola karnego oddał mocny strzał, trafiając wprost w Fernando Muslerę. Snajper Manchesteru United nie pomylił się już za to w 75. minucie. Wykorzystał on dogranie Glena Jonhsona po krótkim rajdzie prawym skrzydłem, z najbliższej odległości pakując piłkę do bramki.
Stracony gol podziałał motywująco na ekipę Celeste, która osiągnęła przewagę na murawie. W 85. minucie po błędzie Stevena Gerrarda w walce powietrznej na własnej połowie, piłkę przejął Luis Suarez. Napastnik Liverpoolu pomknął w pole karne Anglików i potężnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie.
W końcówce zawodnicy Roy?a Hodgsona rozpaczliwie próbowali zdobyć wyrównującego gola, ale ostatecznie po końcowym gwizdku musieli pogodzić się z porażką. Oznacza ona dla nich, że już tylko zwycięstwo nad Kostaryką i szczęśliwy układ pozostałych meczów może dać im awans do fazy play-off.
Urugwaj - Anglia 2:1 (1:0)
1:0 Luis Suarez 39'
1:1 Wayne Rooney 75'
2:1 Luis Suarez 85'
Reklama:
Oceń tego newsa:
ksnsk20.06.2014 10:55
Cahill się nie popisał przy drugim golu, idzie na jego konto.
HazardForever20.06.2014 10:06
Gerrard w tym meczu potwierdzil ze nie nadaje sie juz do reprezentacji
ColeowyZelek20.06.2014 10:05
Gerrard jest niesamowity, nawet na MŚ zalicza asysty do Suareza.
chelseafun1996xxx20.06.2014 09:52
Suarez zrobił różnice w grze Urugwaju. W poprzednim meczu gra Urugwaju wyglądała tragicznie, teraz zagrał Suarez i ich gra wygląda dobrze
11krystian199620.06.2014 09:31
stawiałem że to jednak Anglia przejdzie dalej.
JoseKingMourinho20.06.2014 09:01
FA zawiesi Suareza na 10 meczów za to.
Shejk20.06.2014 08:24
A można to było tak zagrać, za: Jagielke- Phil Jones, Gerrarda i Hendersona- Lampard i Barkley, Welbecka- Lambert. Tak to Steven grał piach, Henderson wybitnie do przodu nie grał, Welbeck to połamaniec.



