aktualności

Mourinho: Czerwona kartka zbyt surową karą

dodał: admin 18.05.2015 23:52 źródło: Daily Star

Na losach przegranego przez Chelsea meczu z West Brom mocno zaważyła czerwona kartka, jaką za kopnięcie piłki w stronę rywali zobaczył Cesc Fabregas. W rezultacie londyńczycy przez 70 minut musieli grać w osłabieniu.

Ta cała sytuacja nie była niczym szczególnym, jeden z najlepszych arbitrów powinien załagodzić ją słowami. Michael zdecydował się na pokazanie czerwonego kartonika, z czym absolutnie się nie zgadzam. Trzy mecze zawieszenie za coś takiego? Jezu Chryste - trzy mecze bana! Oczywiście, trudno to przyjąć... Cesc nie powinien tego robić, ale też nikogo nie skrzywdził. Nie sądzę, aby czerwona kartka była uczciwą sprawą.

Gdzie była tam agresja? Czy widzieliśmy jakieś niebezpieczeństwo? Nigdy nie widziałem takiej czerwonej kartki. Naprawdę nie rozumiem jak można ją pokazać w niemal towarzyskim spotkaniu. Myślę, że to Fletcher był agresywny, pchnął mojego gracza w klatkę piersiową - to doświadczony gracz, wie co zrobić na żółtą kartkę. To było o wiele bardziej agresywne, niż czyn Fabregasa.

Jeśli sięgamy po temat Costy, trzeba mówić więcej nie o nim samym, ale o rywalach. Wystarczy zobaczyć to, co zawodnicy przeciwnego zespołu robili od pierwszej minuty meczu - to inni są winni. Sędzia powinien chronić jeden talent a kartki pokazywać prowodyrom - to jasna sprawa - powiedział Jose Mourinho.

Nie mogę powiedzieć, aby ta porażka była dla mnie zaskoczeniem, wiem, co dzieje się z zespołem, który ma mistrzostwo w kieszeni. Kiedy wiesz, że ma już puchar, twoja motywacja spada. Bayern przegrał trzy ostatnie spotkania w lidze. Konkurencja jest solą i pieprzem gry na najwyższym poziomie, więc jeśli mam kogoś winić za tą sytuację, to tylko Manchester City, Manchester United i Arsenal za to, że pozwoliły nam tak wcześnie sięgnąć po tytuł.

Kto będzie naszym rywalem do tytułu w przyszłym sezonie? Mogę mówić to samo, co w ostatnich pięciu latach. Nie wiem, co planuje na lato Tottenham, ale na pewno każdy z czołowych pięciu zespołów może sięgnąć po mistrzostwo i każdy może też znaleźć się na piątym miejscu - ja muszę upewnić się, że będziemy w czołowej czwórce. Tak, w przyszłym sezonie musimy zakończyć rozgrywki w top 4.