Loftus-Cheek: Walczę o kolejne minuty

Ruben Loftus-Cheek przyznał, że gorzkie słowa Jose Mourinho pod swoim adresem wypowiedziane w przedsezonowym okresie mocno zdopingowały go do pracy. Nagrodą był udział we wczorajszym spotkaniu z izraelskim Maccabi w którym pomocnik pokazał się z bardzo dobrej strony.

Słuchałem tego, co o mnie mówił Jose Mourinho - skoro powiedział, że mam ciężej pracować, to tak też zrobiłem. To on jest szefem, to on sięgnął po tyle pucharów, to on jest jednym z najlepszych o ile nie najlepszym menadżerem na świecie, będę więc słuchać go w każdej sytuacji i postaram się dawać z siebie jeszcze więcej - mówi Anglik.

Ruben na mecz z Maccabi trafił do pierwszej jedenastki i jak mówi, nie otrzymał szczególnych wskazówek Jose odnośnie samej gry. Sam Portugalczyk po meczu przyznał jednak, że zależało mu na zwiększeniu dynamiki zespołu i jak się wydaje - Loftus-Cheek dobrze się z tego wywiązał.

Jose po prostu kazał mi grać swoją piłkę i cieszyć się udziałem w meczu. Nie dyktował wskazówek, myślę, że po prostu mi ufa. Wyszedłem na boisko i starałem się pokazać pewność siebie. Chciałem cieszyć się grą, dzięki niej mogę pokazać to co mam najlepszego, więc jestem zadowolony.

Nie nałożyłem na siebie kagańca konieczności rozegrania w tym sezonie określonej ilości meczów, chcę po prostu spędzać kolejne minuty na boisku, zyskać większą pewność siebie. Mam nadzieję, że to pomnoży mój czas spędzony w meczach - kończy pomocnik Chelsea.