aktualności
Wielka stawka: LM czy tylko LE?

Zarówno londyńska Chelsea, jak i FC Porto znajdują się pod ścianą. Drużyna, która dozna jutro porażki może nie awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Sytuacja w grupie G przed ostatnią serią gier jest bardzo zawiła. Z dziesięcioma punktami liderem jest Chelsea, a tyle samo oczek ma w dorobku Porto. Problem w tym, że dwa punkty mniej ma na koncie Dynamo Kijów. Jeśli więc Ukraińcy wygrają z Maccabi Tel Aviv, wyeliminują Anglików lub Portugalczyków.
Więcej szans na awans daje się drużynie Jose Mourinho. Chelsea będzie posiadać atut własnego boiska i do awansu może wystarczyć jej remis. Problem w tym, że The Blues nadal znajdują się daleko od wysokiej formy. W poprzedni weekend przegrali w lidze z beniaminkiem Bournemouth (0:1). Ponadto polegli też w pierwszym meczu z FC Porto (1:2), który rozegrano pod koniec września.
Patrząc na ostatnie tygodnie, równiejszą formę prezentują Portugalczycy. Wygrali oni cztery ligowe mecze z rzędu. Dotkliwa w skutkach może okazać się jednak ostatnia pucharowa porażka na własnym boisku z kijowianami (0:2).
Przed środowym spotkaniem głośno jest zwłaszcza o przyszłości Jose Mourinho. - Uważam, że to dla niego mecz ostatniej szansy. Jeśli Chelsea nie awansuje, on zostanie z miejsca zwolniony - ocenił w rozmowie z dziennikarzami Ray Wilkins.
Oba zespoły będą dysponować w tym meczu w zasadzie optymalnymi składami. Jedynym nieobecnym w zespole Chelsea będzie Radamel Falcao. Z powodu kontuzji Porto przybędzie natomiast na Stamford Bridge bez Pablo Osvaldo.
Statystycy przypominają, że Chelsea nie przegrała żadnego z pięciu pucharowych meczów przeciwko Portugalczykom na Stamford Bridge. Dziennikarze nie mają wątpliwości, że będzie to starcie na noże. Nikt nie łudzi się bowiem, że punkty straci w drugim spotkaniu Dynamo Kijów.
Chelsea - FC Porto
09.12. godz. 20:45, Stamford Bridge
Reklama:
Oceń tego newsa:
didiush09.12.2015 13:22
bedzie murarka dzisiaj jak nic. problem w tym, ze... nawet to nam w tym sezonie nie wychodzi ;) wiec jesli nie bedziemy po ludzku grali w pilke to nie ma co liczyc nawet na remis
MrKrzysiek9709.12.2015 10:03
Musimy wygrać.
ashleycole308.12.2015 23:44
Tylko LM !
JapeDark08.12.2015 23:42
LE nie wchodzi w gre, ale prawdopodobnie to tylko LE może dać nam LM za rok..., mam mieszane uczucia. Awans do LM i co dalej ? na pewno jej nie wygramy, a w lidze bardzo ciężko będzie o TOP4.
przemas233308.12.2015 20:39
Liczy się tylko LM,LE nie wchodzi w rachubę nawet!.
sebek8808.12.2015 20:02
mecz będzie ciekawy chyb że postawimy autokar