Jednak dni Jose policzone? Abramowicz zwołuje posiedzenie

Jak donosi "The Telegraph", zarząd Chelsea nie zwleka z obecną sytuacją w zespole. Dziś najważniejsze osoby, z Romanem Abramowiczem na czele, mają spotkać się ze sobą w siedzibie przy Fulham Road, aby opracować plan awaryjny na wypadek zwolnienia Jose Mourinho.

Jeszcze wczoraj "Sky Sports" z kolei informowało, że portugalski trener może czuć się bezpiecznie i pracować z drużyną przed kolejnym meczem. Rzeczywistość może okazać się jednak inna - pozycja szkoleniowca po ostatniej porażce z Leicester City jest bardzo osłabiona.

Właściciel "The Blues" jest dobrze znany z wrażliwego podejścia do tematu rozważania przyszłości danego menadżera. W październiku rosyjski biznesmen postanowił dać wotum zaufania dla Mourinho, jednak tym razem decyzja może być zupełnie inna.

Angielskie media podają, że przy podjęciu ważnej decyzji przez Abramowicza będą obecne takie osoby jak Bruce Buck, Marina Granovskaia (zaufana doradczyni), Eugene Tenenbaum (dyrektor) oraz Michael Emenalo (dyrektor techniczny).

Jeżeli zarząd zdecydowałby się na zwolnienie Mourinho, ten mógłby liczyć na ogromne odszkodowanie za przerwanie kontraktu. Mowa tu nawet o 40 milionach funtów (wliczając członków sztabu szkoleniowego). Gdy Jose odebrał wypowiedzenie w 2007 roku, Chelsea musiała zwrócić 16 milionów funtów.

Na alternatywnej liście kandydatów na posadę trenera znajdują się Carlo Ancelotti i Guus Hiddink. Niewykluczone jednak, że kontrakt obowiązywałby wówczas tylko do końca tego sezonu.