didiush21.03.2016 13:44

@TheyCallMeJoey - nie gram w fife od prawie 15 lat i nigdy nie powiedzialem, ze Lukaku czy de Bruyne out, a wrzucasz mnie do jakiegos dziwnego koszyka swoich wymyslow co do Kevina to Ci wytlumaczylem dlaczego odszedl. jesli nie wierzysz to sobie poszukaj informacji na ten temat. szczerze mowiac to nigdy nie mialem pretensji do Lukaku a ich polaczony czas gry dla Chelsea nie rowna sie nawet z tym ile czasu dostal Oscar, ktory przez kilka sezonow gra piach, wiec o czym my tu rozmawiamy? wymieniasz tu kolesi, ktorzy zawiedli w tym sezonie, a Oscar gra tak od lat i to jest ogromna roznica.

co do skladu to nie powiedzialem, ze tak mamy zrobic, bo zgadzam sie, ze z finansowego punktu widzenia nie jest to mozliwe, ale jakby sie nad tym zastanowic to tak trzeba by bylo zrobic. skoro sam zawodnik tak mowi to znaczy, ze cos jest na rzeczy. swoja droga jedyny, ktory ma jaja i sie uderzyl w piers. nasprowadzalismy przecietniactwa to teraz trzeba placic za to cene. porownaj sobie glebie naszego skladu z 2012 albo 2008 rokiem to zrozumiesz o czym mowie. spoko, ze sprzedalismy Luiza za 50 baniek, ale trzeba bylo sprowadzic pilkarza podobnej klasy za 25 i byla by gitara. sprzedalismy zawodnikow, z ktorych teoretycznie nie korzystalismy tak bardzo, ale nie sprowadzilismy w zamian zawodnikow wysokiej klasy i teraz jestesmy w srodku tabeli.

3 transfery do klubu jak najbardziej ok, nie oczekuje wiecej, ale odejsc musi wiecej niz 3 niestety. niekoniecznie juz teraz, to bedzie proces odbudowy skladu rozciagniety w latach, ale czeka nas sporo zmian. nie wykluczam, ze Conte poprowadzi nas do sukcesow juz w swoim pierwszym sezonie i tego zycze sobie jak i wszystkim innym kibicom Chelsea, ale bedzie to wymagalo zaangazowania od zawodnikow. mam nadzieje, ze porzadnie nimi wstrzasnie. przykro mi, ale jestem wymagajacy, nie toleruje braku charakteru i braku zaangazowania w tym klubie.

to o czym mowie praktycznie od poczatku sezonu to to, ze brakuje nam charakteru i jesli juz mamy przegrywac to przegrywajmy mlodzieza. u nich przynajmniej widze jakies zaangazowanie i chec do gry, chec walki za ten klub. i to nie fifa, to zycie. za to pokochalem ten klub, ze zawsze walczylismy do konca. a jesli sie nie udawalo to w nastepnym meczu robili wszystko, zeby odplacic kibicom niepowodzenie. zarowno Jose jak i Guus graja tymi samymi pilkarzami zamiast posadzic na lawce, tych ktorym nie idzie i troche poeksperymentowac. Mou mowil o tym, ze w przerwie chcial dokonac 4 zmian po czym w nastepnym meczu wychodzil dokladnie taki sam sklad... bez spinki ziomale, chodzi nam przeciez o to samo czyli o dobro klubu

didiush21.03.2016 12:13

@JoseForever - Oscar juz mial wiele sezonow, zeby udowodnic, ze nadaje sie do gry dla nas i trzeba sobie jasno powiedziec, ze nie spelnil pokladanych w nim nadzieji, tyle. nie jestem wielkim znawca, ale wiem co pokochalem w tym klubie i niestety widze tego coraz mniej. nie chce sie sprzeczac, ale powiedz mi co jest dla Ciebie wyznacznikiem, ze zawodnik powinien zostac w klubie? chyba przede wszystkim, ze sie stara, czy nie? poza tym umiejetnosci i poziom jaki soba reprezentuje, jesli budujemy zespol z przecietniakow to sie nie dziwmy, ze jestesmy w srodku tabeli.

jesli Oscar faktycznie zostanie i w przyszlym sezonie zagra chociaz 5 meczy pod rzad na naprawde wysokim poziomie to przyznam, ze zasluguje na szanse. jesli zagra chociaz 2 sezony na przyzwoitym poziomie (mecze na wysokim i dobrym poziomie w jego wykonaniu przez caly sezon) to odszczekam co mowilem. i to co mowie nie tyczy sie tylko Oscara, tak jak powiedzialem jest kilku pilkarzy, ktorzy powinni zostac odsunieci od skladu, bo graja piach

didiush21.03.2016 11:12

@TheyCallMeJoey - ale oczywiscie, ze trzeba! sam Ivanovic o tym powiedzial, ze zamiast zmieniac trenera trzeba bylo wymienic pol skladu. chcemy rownac do najlepszych czy do przecietniakow? na co mam patrzec jak nie na gre zawodnikow? Oscar nawet za Mazacar nie gral wybitnie ;) a de Bruyne ani Lukaku nie sprzedawalem. watpie w ogole, zeby ktokolwiek sprzedawal Lukaku skoro za bardzo sobie u nas nawet nie pogral. to ciagle dla mnie nie zrozumiala decyzja. co do de Bruyne to podloze jest zupelnie inne. z tego co pamietam to Courtois puknal laske Kevina i to bylo raczej albo jeden albo drugi. padlo na rudego

didiush21.03.2016 09:13

niestety wszyscy obroncy Oscara, ale CFCF ma miliard % racji. sam bronilem Oscara i bardzo w niego wierzylem, ale oprocz jednego meczu z Juve to nic specjalnego nigdy nie pokazal. myslalem, ze gra za duzo spotkan i jest przemeczony, bo wtedy gral we wszystkim co sie dalo, ale niestety to chyba nie jest powod. koles ma 25 lat i to nie jest kwestia ustawienia, bo nigdy nie gral specjalnie dobrze. zaraz mi ktos wypomni, ze jest przywiazany do barw klubowych i chce zostac nasza legenda bla bla bla. otoz chcec pozostania legenda musi isc w parze z tym jak sie prezentuje na boisku. ja tez chce zostac legenda Chelsea, moglby ktos zadzwonic do Romka i go o tym powiadomic?

poza tym po przegranym meczu z Evertonem gosc jako pierwszy zawinal sie do szatni, wiec watpie, zeby jego slowa byly szczere skoro nawet nie potrafi podziekowac kibicom za to, ze przejechali pol Anglii i jak zwykle na wyjazdach byli swietni. nie wiem czemu Juve "tak baaardzo" sie nim interesuje, ale chetnie sie o tym przekonam, bo do nas widocznie nie pasuje. Kwadrato tez gral swietnie, przeszedl do nas i pilka odskakiwala mu na 2 metry. niestety, ale w Anglii gra sie szybciej i nie ma tyle miejsca co we Wloszech, wiec w Seria A znowu mu dobrze idzie. to samo sie tyczy Oscara, jesli mu sie bedzie dobrze wiodlo to swietnie dla niego samego, ale ja juz nie mam do goscia cierpliwosci

CFCF20.03.2016 23:15

@JoseForever - to oczywiste, że więcej nic nie pokaże. Gdyby miał jakikolwiek potencjał, to już w tej chwili byłoby to widać. Zawodnik, który w wieku 25 lat nie potrafi zagrać dobrze nawet 2 meczów z rzędu nie nadaje się nawet do pierwszego składu średniaka z BPL, a co dopiero klubu, który ma jakieś poważniejsze ambicje. I nie, on nigdy nie grał super. Miał kilka niemrawych przebłysków, to wszystko. W dodatku najczęściej te przebłyski miał w starciach z wyraźnie słabszymi rywalami. To nie jest ani młody talent, ani dobry zawodnik. To jest bardzo przeciętny 25-latek, którego sztuczny i rzekomy talent było pompowany już wystarczająco długo.