Czwartek, 18 kwiecień 2024 r.

Osób on-line: 39

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

FA Cup
Manchester City vs Chelsea
20.04.2024, 18:15
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
Archiwum

aktualności

Nieudana pogoń i porażka z Liverpoolem

dodał: Widi95 16.09.2016 22:44 źródło: własne
Brentford
















Chelsea po raz pierwszy w tym sezonie ponosi porażkę w ligowym spotkaniu przegrywając na własnym stadionie z Liverpoolem 1:2.

Przez pierwsze 15 minut meczu na boisku działo się niewiele, piłka krążyła głównie w środkowej części boiska, brakowało sytuacji podbramkowych.

Pierwsza okazja pojawiła się w 17 minucie i od razu została przez graczy Liverpoolu wykorzystana. Po krótko rozegranym rzucie wolnym na lewej stronie boiska, piłka została dośrodkowana na pole karne, a tam kompletnie niepilnowany przez obrońców Lovren nie miał problemu ze zdobyciem bramki z niewielkiej odległości posyłając piłkę w kierunku dalszego słupka.

The Blues próbowali atakować i odpowiedzieć na trafienie gości, jednak The Reds byli bardzo dobrze zorganizowani w obronie i ciężko było znaleźć miejsce do precyzyjnego i swobodnego rozegrania swojej akcji i stworzenia jakiegoś zagrożenia pod bramką Mignoleta.

Kilka razy indywidualnie próbował Hazard, były także próby dogrania piłki do Diego Costy, jednak zawsze prawidłowo i w porę reagowali obrońcy Liverpoolu. Po stałych fragmentach gry kilka razy do strzałów głową dochodził David Luiz, ale żadne z tych uderzeń nie było groźne dla bramki gości.

W 36 minucie byliśmy świadkami jednej z najpiękniejszych bramek jak do tej pory w obecnym sezonie Premier League. Wybitą przez obrońców Chelsea piłkę przejął Henderson i z około 30 metrów idealnie przymierzył w samo okienko bramki Courtois. Belgijski bramkarz był bez szans w tej sytuacji.

Do końca pierwszej połowy graczom Chelsea nadal nie udało się stworzyć żadnej dogodnej okazji do zdobycia bramki i zawodnicy obu drużyn udali się na przerwę przy wyniku 2:0 dla gości z Liverpoolu.

W drugiej częsci gry w grze Chelsea widać było więcej ambicji i agresji, The Blues nie poddawali się i wciąż chcieli walczyć o korzystny rezultat. Przez pierwsze minuty drugiej połowy starania nie przynosiły żadnego efektu, gdyż obrona The Reds nadal funkcjonowała bez zarzutu.

W 61 minucie wreszcie przydarzył im się jednak błąd i znajdujący się w polu karnym Matic przytomnie zagrał piłkę do Diego Costy, a ten strzałem bez przyjęcia zdołał pokonać bramkarza rywali i zdobył kontaktową bramkę.

Po zdobytym golu piłkarze Chelsea nabrali dodatkowych sił i nadziei w to, że można jeszcze odwrócić losy tego spotkania. W 65 minucie kolejny raz próbował Diego Costa, ale tym razem jego strzał zdołał wybronić Mignolet.

Mijały kolejne minuty, wynik się nie zmieniał, obraz gry wrócił do stanu z początku drugiej połowy, czyli próby ataków Chelsea i solidna postawa w obronie Liverpoolu, a Antonio Conte nie decydował się na wykonanie jakiejkolwiek zmiany.

W 81 minucie wspaniałą interwencją po strzale głową Origiego z bliskiej odległości popisał się Courtois i tym samym przedłużył nadzieje The Blues na odrobienie strat. Chwilę później Conte wreszcie zdecydował się na zmiany i od razu wprowadził na boisko trzech nowych zawodników: Fabregasa, Pedro oraz Mosesa.

Ostatnie minuty to już wyłącznie próby ataków The Blues i obrona całym zespołem w wykonaniu graczy Liverpoolu, która jednak przyniosła skutek, bo wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie i The Reds pokonali Chelsea na Stamford Bridge. Jest to pierwsza w tym sezonie ligowa porażka The Blues.

Było to ciekawe spotkanie, z wieloma akcjami z jednej i drugiej strony, brakowało może trochę czystych okazji strzeleckich, ale widzieliśmy za to wyśmienite uderzenie Hendersona z dystansu, które śmiało może kandydować do miana najpiękniejszej bramki tego sezonu. O ile za to trafienie ciężko kogoś obwiniać, o tyle pierwsza bramka dla The Reds padła po kolejnym koszmarnym błędzie obrońców Chelsea, którzy pozostawili w polu karnym bez krycia czterech rywali i pozwolili im łatwo zdobyć gola. Kolejny raz róznież Antonio Conte chyba zbyt długo czekał ze zmianami w zespole.

Chelsea - Liverpool 1:2 (0:2)
0:1 Lovren 17'
0:2 Henderson 36'
1:2 Costa 61'



Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 0

7623 wyświetlenia | 18 komentarzy | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

Mizaon17.09.2016 03:39

Moim zdaniem po meczu, nie mozemy grać Cahillem, Luiz moim zdaniem zagrałem świetnie! On powinien być w pierwszym składzie. Matić mimo wszystko gra dobrze, daje dużo w defensywie, bo takie ma zadanie, gorzej z grą w przód, ale pokazał, że daje o wiele więcej niż Oscar i za Niego powinien być Fabs, byłoby idealnie + brak oporów przed strzałami z dalszej odległości np. Williama czy Hazarda i Fabsa. Ogólnie przespana pierwsza połowa i gdyby nie Luiz byłoby gorzej. Dobranoc niebiescy ;)

lysy8316.09.2016 23:17

Pisalem pare dni temu ze ocenimy nasza forme po meczach z Liverpoolem i Arsenalem i juz widac oceny Cahil poraz kolejny udowadnia ze lawka to jego miejsce dwie stracone bramki jego wina niech Conte dalej gra swoimi pupilkami mnie ten wynik cieszy bo moze beda w koncu zmiany na kolejne mecze i tem wyjazd na Emirates Stadium

BoysNoize16.09.2016 23:10

Matic akcja życia niczym Ramires z Barceloną, tak poza tym to święty serbski duet i Oscar nie mają prawa grać w podstawowym składzie klubu aspirującego do światowej potęgi. Zmiany o jakieś 15 minut za późno. Co ten Conte ma z tą 80 minutą? Zawsze po tym czasie zaczyna planować zmiany. Spełnia się też to, o czym mówiłem, czyli jak Hazard ma słabszy mecz, siada cała ofensywa. Bez rozgrywającego długo nie pociągniemy samym Edenem, nawet Jose po sprzedaży Maty się o tym przekonał i ściągnął Fabregasa. Conte pewnie też to ogarnie, ale wtedy może być już za późno, bo Cesc będzie już gdzie indziej. Śmiem twierdzić, że gdyby Jose nie sprzedał wtedy Juana, zgarnąłby majstra już w pierwszym sezonie. Bo który topowy klub gra bez rozgrywającego? Real ma Kroosa i Modrica, City ma Silvę i Kevina, Bayern ma Alcantarę, Barca ma Iniestę. A my mamy kogo? Oscara... To wygląda co najmniej komicznie.

Domino16.09.2016 23:05

kiedy conte w końcu pokaże te jaja o których tyle się mówiło i posadzi na ławie tych tgzw. ,,nie do ruszenia". Cahil co dziś zagrał to szkoda gadać pierwszy na ławę.Drugi oczywiście nasz dzisiejszy kapitan który o ile w ostatnich meczach mi się podobał to dziś postanowił zagrać tak jak w całym poprzednim sezonie czyli do dupy. I największa zagadka co robi Oscar żeby mieć pewne miejsce w składzie? Panie Antonio rób Pan coś z tym i to szybko

Thevil32416.09.2016 23:03

Szczerze to bardzo słaba 1 połowa. Po bramce dla nas troche sie obudziliśmy ale Hazard nie ma tego polotu, William Coś tam próbował, Matić udało się zaliczyć asystę ale gra jest średnia. Brakuje Fabsa od początku jak dla mnie. Cortoius jest przereklamowany, średni bramkarz, szkoda, że sprzedaliśmy Cecha na rzecz niego. Jest dużo do poprawy. Nie możemy wychodzić na mecz z nastawieniem obrony szczególnie jak gramy u siebie (tak wyglądała 1 połowa, po prostu żałosne). Luiz według mnie zasługuje na miejsce u boku Terrego gdy wróci chociaż z niecierpliwością czekam na powrót Zoumy. Azpi też mnie trochę zawodzi, już nie jest obrońcą nie do przejścia ale na pewno lepszym niż Iva, trzeba dać szansę Alonso. Chciałbym zobaczyć Loftusa i Fabsa razem u boku a za plecami Kante. Mam nadziję, że będzie mi to dane <img src="/files/emoticons/6" alt=":D ">

Sparku16.09.2016 23:03

Bardzo dobry mecz, Live zdominowało to spotkanie,Costa niezła forma jak na buraka

przemas233316.09.2016 23:02

No i pierwsza porażka Chelsea w tym sezonie stała się faktem.Conte myślał że tym samym składem,do końca sez.,wygra wszystkie mecze.Hazard dziś wyglądał zajechany jak w 2 połowie,ostatniego meczu z łabędziami.

Metiu2116.09.2016 22:59

David Luiz na duży + jego gra, szarpał, próbował.
1 stracona bramka = brak komunikacji w obronie i z Courtoisem, nie można tyle zostawiać manewru rywalowi.
2 stracona bramka = danie zbyt dużej możliwości gry przez ŚPD naszych, powinni wyjść zdecydowanie wyżej, wtedy henderson nawet nie pomyślał by o strzale
Oscar = zniknął w tym spotkaniu, już wolałbym zobaczyć Fabregasa albo Loftusa-Cheeka na ŚPO
Costa bez podań = brak bramek
Willian trochę zagubiony i katastrofalne są te jego dośrodkowania już od tamtego sezonu ubolewam nad tym... Czemu nie może tego wykonywać nawet chociażby Oscar/Fabregas/Hazard ktoś inny
A co do obrony powiem tak, niech wraca Zouma i trzeba próbować Alonso

« Poprzednia 1 [2] Następna »







tabela

strzelcy

1.

Manchester City

32

73

2.

Arsenal

32

71

3.

Liverpool

32

71

4.

Aston Villa

33

63

5.

Tottenham

32

60

6.

Newcastle United

33

51

7.

Manchester Utd

31

49

8.

West Ham United

33

48

9.

Chelsea

31

47

10.

Brighton & Hove Albion

32

44

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6478 dni

  • Online: 39
  • Użytkowników: 333420
  • Newsów: 56203
  • Komentarzy: 738184