aktualności
Demolka na Stamford, świetny początek LM
Trudno marzyć o lepszym otwarciu kampanii Ligi Mistrzów - Chelsea wraca z przytupem do tego turnieju pokonując aż 6:0 azerski Karabach. Warto odnotować dosyć eksperymentalny skład The Blues, w którym nie zawiedli nowicjusze.
Chelsea przystępowała do spotkania w roli murowanego faworyta. We wtorkowy wiecór na Stamford Bridge nie trzeba było długo czekać na pierwszego gola. W szóstej minucie kapitalnym uderzeniem zza pola karnego po wycofaniu piłki przez Williana popisał się Pedro.
W 30. minucie The Blues prowadzili 2:0. Tym razem golkipera Karabachu przepięknym strzałem z prawego skrzydła zaskoczył debiutujący w drużynie gospodarzy Davide Zappacosta.
Przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.
Dziesięć minut po przerwie na 3:0 podwyższył Cesar Azpiliceuta, który strzałem głową wykorzystał precyzyjne dogranie Cesca Fabregasa.
Podopieczni Antonio Conte nie zamierzali jednak na tym poprzestawać.
W 71. minucie było już 4:0, a tym razem piłka w siatce wylądowała po strzale Tiemoue Bakayoko.
Pięć minut później ten zawodnik wystąpił w roli asystenta, a piątego gola zdobył Michy Batshuayi. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Chelsea 6:0. Jego wynik w 81. minucie ustalił Batshuayi.
Chelsea FC - Karabach Agdam 6:0 (2:0)
1:0 Pedro 6'
2:0 Zappacosta 30'
3:0 Azpiliceuta 55'
4:0 Bakayoko 71'
5:0 Batshuayi 76'
6:0 Batshuayi 81'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Metiu2112.09.2017 22:39
Mecz niezły, taka rozgrzewka przed Arsenalem, chociaż jednak dobrze, że mamy jeszcze Romę i Atletico, nasi nie będą jak te ciepłe kluchy w grupie, będą musieli wejść na wysoki poziom i jeżeli to zaprezentują także po wyjściu z grupy to będzie perfecto. Morata widzę odpoczynek przed Arsenalem, Hazard widać chciał wpisać się na strzelca w tegorocznej Lidze Mistrzów, ale jeszcze będzie miał ku temu okazje mi się wydaje.
MrKrzysiek9712.09.2017 22:38
Zwycięstwo oby tak dalej.