aktualności
Bezbramkowo na Stamford
Piłkarze Chelsea nie wykorzystali atutu swojego boiska w pierwszym półfinałowym spotkaniu Carabao Cup przeciwko Arsenalowi. Na Emirates pojawią się zatem bez żadnej zaliczki która tak bardzo przydałaby się w drodze do finału tego turnieju...
Obie drużyny miały problemy ze stwarzaniem sobie dogodnych sytuacji, z dobrej strony prezentowały się w grze defensywnej, ale brakowało im odwagi przy wyprowadzaniu akcji.
Nieco lepsze wrażenie po sobie pozostawiła Chelsea. Na bramkę strzeżoną przez Ospinę w pierwszej połowie meczu uderzali Victor Moses i Cesc Fabregas, ale bramkarz Kanonierów nie dał się zaskoczyć. Ostatecznie na przerwę obie jedenastki schodziły przy bezbramkowym remisie.
Druga połowa rozpoczęła się od dobrej sytuacji dla gospodarzy, ale z trzech metrów nad poprzeczką główkował Christensen. Kilka minut później bramce Arsenalu zagroził również Morata, ale ponownie na posterunku był Ospina.
Chelsea była groźniejsza także w kolejnych minutach, ale nie miało to efektu bramkowego.
Goście starali się od czasu do czasu odgryzać, ale Courtois nie miał zbyt wiele pracy. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i o awansie do finału zadecyduje rewanż na Emirates Stadium.
Chelsea FC ? Arsenal FC 0:0
Reklama:
Oceń tego newsa:
CFCF10.01.2018 22:55
Żałosny mecz pod każdym względem i to z obu stron. W sumie nic więcej nie da się napisać, bo po prostu nic się nie działo. 22 gości sobie pokopało piłeczkę bez ładu i składu, rozeszli się i tyle. Ponad 95 minut wyjęte z życia na oglądanie tego czegoś... Współczuję tym co kupili bilety.