Piątek, 29 marzec 2024 r.

Osób on-line: 24

Premier League 2010

ChelseaLive

panel logowania

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj sie.

Premier League
Chelsea vs Burnley
30.03.2024, 16:00
Do meczu pozostało:

Relacja live

shoutbox

Tylko zalogowani mogą dodawać shouty.
  • Oski

    28.03.2024 23:06

    zespół kombi gra i trąbi

  • Oski

    28.03.2024 19:21

    e

  • Platzek

    28.03.2024 18:58

    dobrze że zle nie wpisujecie pewnych stron

  • Oski

    28.03.2024 18:45

    z dziadkiem juz czyscimy bron z II wś

  • Platzek

    28.03.2024 16:54

    no u was na wschodzie ale to nie przesądzone pol na pol

  • Oski

    28.03.2024 14:19

    może w koncu spokoj bedzie

  • Platzek

    28.03.2024 14:18

    Czuć wojnę w powietrzu

  • Oski

    26.03.2024 22:47

    Polska gola

  • 8FCChelsea

    26.03.2024 22:45

    Mudryk bohaterem

  • Oski

    26.03.2024 16:15

    cześć

Archiwum

aktualności

Awans czy blamaż? Barcelona v Chelsea

dodał: admin 13.03.2018 09:58 źródło: goal.pl
Liverpool















Ostatni ćwierćfinalista trwającej edycji Ligi Mistrzów zostanie wyłoniony w środowy wieczór na Camp Nou, gdzie Barcelona podejmie londyńską Chelsea. Po bardzo emocjonującym meczu na Stamford Bridge w lepszej sytuacji znajdują się podopieczni Ernesto Valverde, którzy z zachodniego Londynu wywieźli bramkowy remis. The Blues pokazali jednak, że potrafią być dla Katalończyków równorzędnym rywalem.

Środowe starcie na Camp Nou będzie pojedynkiem nr 17 w historii konfrontacji pomiędzy Barceloną i Chelsea ? obie drużyny zanotowały do tej pory po pięć zwycięstw, a sześć spotkań kończyło się remisami. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko Ligę Mistrzów, to delikatnie lepszym bilansem legitymują się londyńczycy (4-6-3).

W tym sezonie drużyny te po raz szósty rywalizują ze sobą w fazie pucharowej Champions League ? jak do tej pory trzykrotnie dwumecz wygrywali Katalończycy, a dwa razy do dalszych gier awansowali The Blues.
W sezonie 1999/2000, Barcelona wygrała po dogrywce w ćwierćfinale, pięć lat później Chelsea wygrała w 1/8 finału, a po kolejnym roku znów triumfowali Katalończycy (1/8 finału).

Najnowsza historia to pojedynki półfinałowe ? w sezonie 2008/2009 w finale zagrała Blaugrana, która po kilku kontrowersyjnych decyzjach sędziowskich i golu Iniesty w końcowych minutach, wywalczyła zwycięski remis. Sporo emocji dostarczyła także rywalizacja w 2012 roku ? Chelsea po skromnym zwycięstwie na Stamford Bridge (1:0), zremisowała na Camp Nou po pamiętnym trafieniu Fernando Torresa (2:2).

20 lutego rozegrane zostało pierwsze spotkanie tego dwumeczu - o sporym niedosycie mówić mogą kibice The Blues - to bowiem Chelsea stworzyła sobie więcej sytuacji pod bramką ter Stegena i prowadziła po trafieniu najlepszego zawodnika tego spotkania, Williana (który wcześniej dwukrotnie ostemplował słupek bramki).
Podopieczni Ernesto Valverde byli jednak bezlitośni i w 75. minucie błąd londyńskiej obrony wykorzystał Leo Messi, który złamał klątwę i zdobył pierwszego gola przeciwko Chelsea.

Kilka dni temu podopieczni Pepa Guardioli mierzyli się z najsłabszą ekipą trwającej kampanii La Liga, Malagą. Katalończycy, grający bez Leo Messiego, załatwili sprawę jeszcze przed przerwą ? gole Suareza i Coutinho, a także czerwona kartka Garcii spowodowała, że przez godzinę Barcelona mogła spokojnie wyczekiwać końcowego gwizdka, nie tracąc sił przed kluczowym pojedynkiem z Chelsea.

Swoje ligowe spotkanie poprzedzające rewanż na Camp Nou wygrała także Chelsea ? w sobotę, londyńczycy pokonali w derbowym meczu przed własną publicznością Crystal Palace. Podobnie jak Barcelona, The Blues do przerwy prowadzili 2:0 (Willian i gol samobójczy Kelly?ego), ale w końcówce spotkania stracili gola po strzale van Aanholta. Podopieczni Antonio Conte przerwali tym samym serię trzech meczów bez wygranej (1:1 z Barceloną, 1:2 z United, 0:1 z City).

Barcelona nie przegrała żadnego z ośmiu dotychczasowych domowych spotkań przeciwko londyńskiej Chelsea. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że cztery ostatnie wizyty The Blues na Camp Nou zakończyły się remisami ? dwukrotnie padł wynik 2:2 (który teraz promowałby Chelsea), raz było 1:1 (w tym przypadku skończyłoby się dogrywką), a raz kibice nie zobaczyli żadnego gola (taki wynik zapewniłby awans Barcelonie).

Barcelona nie przegrała na Camp Nou od 13 sierpnia 2017 roku, kiedy to w meczu o Superpuchar Hiszpanii triumfował tu Real Madryt. W dwudziestu kolejnych spotkaniach, podopieczni Ernesto Valverde zanotowali osiemnaście zwycięstw i dwa remisy. Tylko jeden z tych rezultatów, w przypadku powtórzenia wyniku w środę, oznaczałby koniec marzeń Barcelony o LM (2:2 z Celtą Vigo).

Nie licząc meczów o Superpuchar Hiszpanii, Barcelona przegrała w tym sezonie zaledwie jedno spotkanie ? 17 stycznia, Katalończycy przegrali derbowy mecz w Pucharze Króla z Espanyolem, a i tak w rewanżu odrobili straty z nawiązką. Poza tym, podopieczni Ernesto Valverde zanotowali 32 zwycięstwa i dziesięć remisów (w Champions League cztery zwycięstwa i trzy remisy).

The Blues do meczu z Barceloną przystępują po serii czterech wyjazdowych porażek ? podopieczni Antonio Conte przegrali bowiem pod koniec stycznia z Arsenalem w półfinale Pucharu Ligi, a w lutym polegli w lidze na obiektach Watfordu, Manchesteru United i Manchesteru City. Co więcej, Chelsea wygrała tylko jedno z ośmiu ostatnich spotkań w delegacji (Brighton 4:0, bilans 1-3-4).

Spory ból głowy przed środowym pojedynkiem będzie miał Ernesto Valverde, jeśli do pełni zdrowia nie wróci Andres Iniesta. W przypadku braku Hiszpana, były szkoleniowiec m.in. Athletiku Bilbao będzie musiał prawdopodobnie wybrać pomiędzy Gomesem i Dembele ? pierwszy z nich ma spore problemy odkąd pojawił się w Barcelonie, natomiast drugi niedawno wyleczył długą kontuzję.
Zagrać nie będzie mógł Coutinho, a kontuzjowany jest jeszcze Semedo.

Antonio Conte nie będzie mógł skorzystać z usług Davida Luiza.


FC BARCELONA ? CHELSEA FC

14.03.2018, godz. 20:45, Camp Nou w Barcelonie

Ostatni ćwierćfinalista trwającej edycji Ligi Mistrzów zostanie wyłoniony w środowy wieczór na Camp Nou, gdzie Barcelona podejmie londyńską Chelsea. Po bardzo emocjonującym meczu na Stamford Bridge w lepszej sytuacji znajdują się podopieczni Ernesto Valverde, którzy z zachodniego Londynu wywieźli bramkowy remis. The Blues pokazali jednak, że potrafią być dla Katalończyków równorzędnym rywalem.
HISTORIA
Środowe starcie na Camp Nou będzie pojedynkiem nr 17 w historii konfrontacji pomiędzy Barceloną i Chelsea ? obie drużyny zanotowały do tej pory po pięć zwycięstw, a sześć spotkań kończyło się remisami. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko Ligę Mistrzów, to delikatnie lepszym bilansem legitymują się londyńczycy (4-6-3).
W tym sezonie drużyny te po raz szósty rywalizują ze sobą w fazie pucharowej Champions League ? jak do tej pory trzykrotnie dwumecz wygrywali Katalończycy, a dwa razy do dalszych gier awansowali The Blues. W sezonie 1999/2000, Barcelona wygrała po dogrywce w ćwierćfinale, pięć lat później Chelsea wygrała w 1/8 finału, a po kolejnym roku znów triumfowali Katalończycy (1/8 finału).
Najnowsza historia to pojedynki półfinałowe ? w sezonie 2008/2009 w finale zagrała Blaugrana, która po kilku kontrowersyjnych decyzjach sędziowskich i golu Iniesty w końcowych minutach, wywalczyła zwycięski remis. Sporo emocji dostarczyła także rywalizacja w 2012 roku ? Chelsea po skromnym zwycięstwie na Stamford Bridge (1:0), zremisowała na Camp Nou po pamiętnym trafieniu Fernando Torresa (2:2).
PIERWSZY MECZ
20 lutego rozegrane zostało pierwsze spotkanie tego dwumeczu i o sporym niedosycie mówić mogą kibice The Blues - to bowiem Chelsea stworzyła sobie więcej sytuacji pod bramką ter Stegena i prowadziła po trafieniu najlepszego zawodnika tego spotkania, Williana (który wcześniej dwukrotnie ostemplował słupek bramki). Podopieczni Ernesto Valverde byli jednak bezlitośni i w 75. minucie błąd londyńskiej obrony wykorzystał Leo Messi, który złamał klątwę i zdobył pierwszego gola przeciwko Chelsea.
OSTATNIE WYNIKI
Kilka dni temu podopieczni Pepa Guardioli mierzyli się z najsłabszą ekipą trwającej kampanii La Liga, Malagą. Katalończycy, grający bez Leo Messiego, załatwili sprawę jeszcze przed przerwą ? gole Suareza i Coutinho, a także czerwona kartka Garcii spowodowała, że przez godzinę Barcelona mogła spokojnie wyczekiwać końcowego gwizdka, nie tracąc sił przed kluczowym pojedynkiem z Chelsea.
Swoje ligowe spotkanie poprzedzające rewanż na Camp Nou wygrała także Chelsea ? w sobotę, londyńczycy pokonali w derbowym meczu przed własną publicznością Crystal Palace. Podobnie jak Barcelona, The Blues do przerwy prowadzili 2:0 (Willian i gol samobójczy Kelly?ego), ale w końcówce spotkania stracili gola po strzale van Aanholta. Podopieczni Antonio Conte przerwali tym samym serię trzech meczów bez wygranej (1:1 z Barceloną, 1:2 z United, 0:1 z City).
CIEKAWOSTKI
Barcelona nie przegrała żadnego z ośmiu dotychczasowych domowych spotkań przeciwko londyńskiej Chelsea. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że cztery ostatnie wizyty The Blues na Camp Nou zakończyły się remisami ? dwukrotnie padł wynik 2:2 (który teraz promowałby Chelsea), raz było 1:1 (w tym przypadku skończyłoby się dogrywką), a raz kibice nie zobaczyli żadnego gola (taki wynik zapewniłby awans Barcelonie).
W diametralnie różnej sytuacji znajdują się oba zespoły, jeśli chodzi o krajowe rozgrywki ? Barcelona pewnie zmierza po tytuł mistrza Hiszpanii, mając aktualnie osiem punktów przewagi nad drugim Atletico. Londyńczycy są dopiero na piątej lokacie i biją się o awans do kolejnej edycji Champions League ? w tym momencie, piłkarze Antonio Conte do czwartego Liverpoolu tracą cztery punkty.
Barcelona nie przegrała na Camp Nou od 13 sierpnia 2017 roku, kiedy to w meczu o Superpuchar Hiszpanii triumfował tu Real Madryt. W dwudziestu kolejnych spotkaniach, podopieczni Ernesto Valverde zanotowali osiemnaście zwycięstw i dwa remisy. Tylko jeden z tych rezultatów, w przypadku powtórzenia wyniku w środę, oznaczałby koniec marzeń Barcelony o LM (2:2 z Celtą Vigo).
Nie licząc meczów o Superpuchar Hiszpanii, Barcelona przegrał w tym sezonie zaledwie jedno spotkanie ? 17 stycznia, Katalończycy przegrali derbowy mecz w Pucharze Króla z Espanyolem, a i tak w rewanżu odrobili straty z nawiązką. Poza tym, podopieczni Ernesto Valverde zanotowali 32 zwycięstwa i dziesięć remisów (w Champions League cztery zwycięstwa i trzy remisy).
The Blues do meczu z Barceloną przystępują po serii czterech wyjazdowych porażek ? podopieczni Antonio Conte przegrali bowiem pod koniec stycznia z Arsenalem w półfinale Pucharu Ligi, a w lutym polegli w lidze na obiektach Watfordu, Manchesteru United i Manchesteru City. Co więcej, Chelsea wygrała tylko jedno z ośmiu ostatnich spotkań w delegacji (Brighton 4:0, bilans 1-3-4).
Barcelona ma za sobą już 82 spotkania przeciwko zespołom z Anglii ? bilans tych pojedynków jest korzystny dla Katalończyków, którzy zanotowali 39 zwycięstw, 22 remisy i 21 porażek


Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!


Reklama:



Oceń tego newsa:

Aktualna ocena: 0

8596 wyświetleń | 18 komentarzy | SkomentujPowrót do strony głównej
Zaloguj się aby dodawać komentarze

ZgadnijcieKto13.03.2018 15:44

Riddick nie zapominaj, że ostatnio nasza gra u siebie i na wyjeździe, to niebo a ziemia. Jeśli na SB jeszcze jakoś sobie radzą, to na wyjeździe grają okropnie. Rok temu nie było takich różnic. Ze składem masz rację. Jak wyjdą Pedro i Bakayoko, to będzie gwóźdź do trumny.

przemas233313.03.2018 14:58

Żiru i Morata w ataku i jedziemy z koksem.Liczę na awans choćby po dogrywce i karnych.

srogba13.03.2018 14:18

fu.ck chelsy barca rzadzi londynskie smiecie

srogba13.03.2018 14:09

ale barca zmiecie tych patalochow z chelsy

katalonczyyyk13.03.2018 13:25

To kto jest w końcu trenerem Barcelony? Guardiola czy Valverde? facepalm

riddick13.03.2018 12:02

Nie można powiedzieć że jesteśmy bez szans, pierwszy mecz zadziwił chyba wszystkich- taktycznie rozegrany niemal perfekcyjnie (szkoda tego jednego błędu co kosztował nas bramkę). Zaufam Conte ten ostatni raz może zaskoczy ale jeśli wyjdziemy bez napastnika i jeszcze z tym czarnym bezużytecznym klocem jajakoko to trzeba będzie cudu i na serio może być blamaż. Porażka=wypad Conte innej opcji nie widzę. Wiadomo ostatnie transfery były chujowe, skład jest CENZURA i połowa tych kopaczy nie powinna nigdy założyć koszulki Chelsea ale nikt nie każe trenerowi uparcie trzymać się jednej taktyki i co mecz wystawiać tych samych zawodników bez formy. Można przecież dowołać jakiegoś młodzika z akademii i nikt mi nie wmówi że taki by zagrał gorzej niż Baka czy Pedro
Trzymajmy kciuki go go the blues

ZgadnijcieKto13.03.2018 11:26

Jak nie wyjdziemy z normalnym napastnikiem, to nie będzie czego oglądać.

sepax13.03.2018 10:48

To już jutro :) no ciekawe co to będzie, kurde może zdarzy się jakiś cud i awansujemy :D

« Poprzednia 1 [2] Następna »







tabela

strzelcy

1.

Arsenal

28

64

2.

Liverpool

28

64

3.

Manchester City

28

63

4.

Aston Villa

28

55

5.

Tottenham

28

53

6.

Manchester Utd

28

47

7.

West Ham United

28

43

8.

Brighton & Hove Albion

28

42

9.

Wolverhampton

28

41

10.

Newcastle United

28

40

reklama
oddzialka




ankieta

wyniki

Mauricio Pochettino: czas się pożegnać?

Zaloguj się aby głosować w sondach

kontuzje

transfery

chelsealive.pl na facebook
zdjecie tygodnia

Silva

Stary człowiek i może! Gol Thiago Silvy w starciu z Manchesterem City

partnerzy

http://www.whufc.pl

Praca w domu Liga Mistrzów 2012

serwis

newsletter

Serwis powstał 24 lipca 2006, czyli ma
6458 dni

  • Online: 24
  • Użytkowników: 333081
  • Newsów: 56169
  • Komentarzy: 738135