aktualności
Hazard: Wciąż marzę o Realu
Eden Hazard przyznaje, że gra w Realu Madryt wciąż jego marzeniem. Warto przypomnieć, że umowa Belga z Chelsea, który w tym sezonie strzelił siedem bramek w ośmiu meczach, kończy się w przyszłym roku.
Real Madryt jest najlepszym klubem na świecie - nie zamierzam kłamać, gra tam to moje marzenie od kiedy byłem dzieckiem. Nie chcę codziennie rozmawiać o swojej przyszłości, zobaczymy, wkrótce coś powinno być jasne.
Czasem, kiedy się budzę mam w głowie jedną myśl - chęć przeprowadzki, ale w innym dniu nie czuję chęci opuszczenia Chelsea. To trudna decyzja na przyszłość. Mam 27 lat, w styczniu będę miał 28. To marzenie do realizacji, ale powiem to co powtarzałem wielokrotnie - jeśli odejdę, będę szczęśliwy, ale jeśli pozostanę w Chelsea, również będę czuł szczęście - powiedział Eden Hazard.
Nie zmierzam robić z tego dramatu, chcę dla siebie tego co jest dobre, ale tego samego chcę też dla Chelsea, która dała mi wszystko. Nie zamierzam deklarować: Tak, podpisuję nowy kontrakt, po tym, aby później tego ostatecznie nie zrobić.
Jestem gotowy na rozmowy o przedłużeniu kontraktu i zrobię to kiedy otrzymam taką propozycję. Dużo rozmawiam z klubem i właścicielem, jestem szczęśliwy i nie potrzebuję więcej. Nie chodzi o trofea - oczywiście, kiedy grasz chcesz wygrać, ale ja zamierzam po prostu cieszyć się rzeczami na boisku - ciągnie pomocnik.
Mieliśmy świetne wyniki w przeszłości, więc nie mogę powiedzieć, że poprzedni szkoleniowcy nie byli dobrzy, ale myślę, że pod względem piłki nożnej i sposobu w jaki gramy obecnie jest najlepiej. Ten futbol jest podobny do tego, jaki grałem w Lille - dużo posiadania piłki, przemieszczanie się po boisku. W zespole mamy świetnych zawodników, więc również dlatego gramy wspaniały futbol.
Reklama:
Oceń tego newsa:
yankees08.10.2018 17:34
Sorry, ale nazywasz Edena zdrajcą? Chyba coś ci się poprzestawiało. Eden jest w pełni profesjonalistą i nie odstawia cyrków jak Pinokio, żeby tylko móc odejść do Madrytu.
Może każdy transfer z Chelsea do Realu to zdrada? Essien, Carvalho, Robben to też zdrajcy?
MikeLeon08.10.2018 17:15
Już jeden zdrajca sprzedał się Realowi