aktualności
Bezbramkowo i bezpłciowo ze Świętymi
Dosyć niespodziewanie Chelsea podejmująca w roli zdecydowanego faworyta zespół Southampton bezbramkowo zremisowała z niżej notowanym rywalem. Strata punktów po raz kolejny oddala The Blues od czołówki tabeli...
Chelsea FC była blisko objęcia prowadzenia w 34. minucie, wtedy to kapitalną interwencją popisał się Gunn. Bramkarz Southampton odbił piłkę po strzale z najbliższej odległości Edena Hazarda.
Kilka chwil później własnego golkipera mógł zaskoczyć Yann Valere. Po uderzeniu Alvaro Moraty piłka odbiła się od nogi gracza Świętych i przeleciała tuż obok słupka.
Londyńczycy bili głową w mur. Ich ataki przerywała mądrze grająca defensywa Southampton. Goście rzadko wychodzili z piłką pod bramkę Kepy Arrizabalagi i ograniczali się głównie do gry w obronie.
Wydawało się, że w 70. minucie Chelsea dopięła swego. Po podaniu Cesca Fabregasa (chwilę wcześniej pojawił się na boisku) Alvaro Morata pokonał bramkarza rywali. Sędzia podniósł chorągiewkę w górę i zasygnalizował spalonego. Była to kontrowersyjna decyzja, gdyż jak pokazały telewizyjne powtórki, jeśli spalony był, to minimalny.
W końcówce Chelsea podkręciła tempo i liczyła na choć jeden błąd rywali. Jeśli już dochodzili do sytuacji strzeleckich, to skutecznymi interwencjami popisywał się debiutujący w Premier League Gunn. Ostatecznie Southampton ze Stamford Bridge wywiózł cenny punkt.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Rico8802.01.2019 22:43
Stracone 90 minut. Żal było patrzeć na tą farsę w wykonaniu Chelsea. Ta ekipa gra z meczu na mecz coraz gorzej. Sarri znawca powiedział ze napastnika nie potrzebuje. Wyleci na zbity pysk jak nie będzie TOP4. Za to Muły sie rozkręcają i 4 miejsce jest zagrożone.
CFCHeadhunter02.01.2019 22:43
To co odstawiła Chelsea dziś to podchodzi pod tragikomedię. Takie występy są zabronione, chcąc liczyć się w walce o top 4. Tego się niestety oglądać się nie dało. Superlatyw nie wymienię tu żadnych gdyż goście potykali się o własne nogi. Podania typu - tył i na boki to ostatnio chyba u nas chleb powszedni Po prostu kabaret. Wolałbym jakbyśmy dziś dostali w piz** i byłby to kubeł zimnej wody, może by się ogarnęli i zaczęli grać jak na taką ekipę przystało. Śmiałem się i irytowałem widząc poczynania tych kalek bo przepraszam... Tak można ich dziś nazwać.
MrKrzysiek9702.01.2019 22:42
Szkoda bo takie mecze powinniśmy wygrywać.
filipborek02.01.2019 22:40
SARRI OUT