aktualności
Koguty pokonane na Stamford Bridge
Niezła gra, świetna bramka Pedro i nieoczekiwany samobój Tottenhamu - tak może zostać zapamiętane dzisiejsze wygrane przez Chelsea 2:0 londyńskie derby. Niestety, rywale The Blues również zwyciężają, stąd w czole tabeli niewiele się zmienia...
Chelsea już w szóstej minucie była bardzo blisko objęcia prowadzenia. Po interwencji jednego z obrońców Tottenhamu, piła trafiła w polu karnym pod nogi Gonzalo Higuaina, który bez zastanowienia uderzył, ale futbolówka odbiła się od słupka.
W kolejnych minutach brakowało klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Groźniej zrobiło się dopiero w 44. minucie, kiedy potężnie zza pola karnego uderzał Harry Winks. Futbolówka odbiła się jednak od poprzeczki bramki strzeżonej przez Caballero.
Pierwszego gola w meczu kibice obejrzeli w 57. minucie. Azpiliceuta po prawej stronie zagrał w tempo do wbiegającego w pole karne Pedro, który świetnie minął rywala, a następnie uderzeniem z prawej strony zaskoczył Llorisa.
Tottenham nie potrafił w żaden sposób odpowiedzieć. Chelsea bardzo dobrze broniła dostępu do własnej bramki. W 84. minucie padła druga bramka dla gospodarzy. Pechowcem w tej sytuacji okazał się Kieran Trippier, który próbując zagrać piłkę do Llorisa, niefortunnie trafił do bramki swojego zespołu.
Chelsea FC – Tottenham Hotspur 2:0 (0:0)
1:0 Pedro 57'
2:0 Trippier (sam.) 84'
Reklama:
Oceń tego newsa:
Kondi27.02.2019 22:58
@CFCF Rudiger to jest zdecydowanie nasz LIDER w obronie. Można śmiało napisać, że jest to taki Drogba na obronie (oczywiście z przymrużeniem oka)
Matii197827.02.2019 22:56
Kuraki???oni zdobywaja trofki z Papieru ten klub to jest farsa jak ich kibice
CFCF27.02.2019 22:55
Zaskakująco dobry mecz jak na wyjściowy skład. O ile ofensywa nadal nie wygląda najlepiej, o tyle w obronie nie pozwoliliśmy im na nic, a to już coś. Bramka Trippiera pierwsza klasa
Kondi27.02.2019 22:55
Mecz z Manchesterem City był bardzo dobry w naszym wykonaniu, a ten dzisiejszy mecz był tak samo bardzo dobry! Myślę, że można dać oficjalnie szansę Sarriemu, bo chyba zmądrzał...
Rico8827.02.2019 22:54
Kto był pewny 3 punktów? Tylko JA (hehehe) Drób słaby i kolejny sezon bez niczego. PATAŁACHY ŚMIERDZĄCE. Może nie jest jeszcze sezon stracony. Zobaczymy dalej.
C"mon Chelsea !