Mimo, że Chelsea wraca ze Stambułu z pustymi rękoma, Kurt Zouma podkreśla pozytywy w grze swojego zespołu w Superpucharze z Liverpoolem.
Po prostu mieliśmy pecha, zasłużyliśmy na więcej niż to, co dostaliśmy, nawet w przypadku rzutów karnych. Możemy być dumni, ponieważ świetnie zagraliśmy przeciwko bardzo silnemu zespołowi. Nie baliśmy się. Daliśmy im bardzo trudne chwile i uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Oczywiście jesteśmy trochę rozczarowani brakiem dostaliśmy trofeum, ale możemy być zadowoleni ze swojej gry.
Jest wiele pozytywów jakie możemy wynieść z tego meczu, szczególnie po porażce z Manchesterem United. Jesteśmy dużym zespołem z klasowymi zawodnikami i to właśnie pokazaliśmy. Drużyna dała z siebie wszystko przez 120 minut. Wszyscy byliśmy skoncentrowani i wszyscy wykonaliśmy swoje zadania - podkreśla Kurt Zouma.
Francuz skierował słowa otuchy w kierunku Tammy'ego Abrahama, który nie wykorzystał decydującej jedenastki.
Rzuty karne to kwestia szczęścia. Tammy dobrze sobie radził w meczu, to po jego akcji otrzymaliśmy jedenastkę którą wykorzystaliśmy i wróciliśmy do gry. Nie wykorzystał własnej w konkursie, ale jest młodym zawodnikiem który wciąż się uczy.
W niedzielę gramy z Leicester, więc potrzebujemy się zregenerować szczególnie po takim meczu aby przygotować się na niedzielę. Powinniśmy byli wygrać, ale to jest piłka, teraz musimy skupić się na przyszłości.