Lampard: Bardzo sznuję Rodgersa

18.08.2019 07:46 / admin

Frank Lampard wyjaśnił, w jaki sposób radzi sobie z wymogami bycia trenerem w wielkim klubie jak Chelsea i dlaczego będzie ciepło witał dzisiejszego trenera rywali - Leicester City.

Rozmiar klubu definiuje rozmiar mediów z jakimi się spotykam. Media w Derby nie były tak wielkie,ale się tego spodziewałem. Znam ten klub, grałem tu od dawna, ale mimo to są rzeczy związane z pracą menadżera z których nie zdajesz sobie sprawy.

Bardzo podobała mi sie praca przygotowań do Superpucharu z Liverpoolem: co za wyzwanie, aby zmierzyć się ze świetnym menedżerem i jego zespołem, spróbować znaleźć sposób, w jaki możemy odcisnąć swój ślad na grze. To było wiele godzin spędzonych z pracownikami, którzy próbowali znaleźć najlepszą drogę na ten mecz - to są prawdziwe wyzwania, które lubię - tłumaczy nowy szkoleniowiec Chelsea.

Mam tu wiele wsparcia. Mamy wielu dobrych ludzi pracujących na wszystkich frontach, ale lubię być obecny we wszystkim, lubię zwracać uwagę na szczegóły, więc może sam staję się lepszy ustalając priorytety i organizując to wszystko.

Mam wokół siebie dobrą kadrę, są dobrzy ludzie, którzy są w klubie od dłuższego czasu i wiedzą, jak to wszystko działa. Po drodze zawsze pojawiają się małe wyzwania, a dla mnie ważne jest, aby moje oczy zawsze były przede wszystkim skupione na drużynie, treningach, składzie i tym, co naprawdę ważne, żeby zdobyć trzy punkty.

Już dziś Chelsea zmierzy się z Leicester a trenerem tamtego zespołu jest Brendan Rodgers, którego Lampard świetnie zna jako szkoleniowca Akademii Chelsea.

Miałem duży kontakt z Brendanem, który stanowił połączenie między Akademią a pierwszym zespołem. To, co go wyróżniało, to szczegóły na jakie zwracał uwagę. Chciał rozmawiać, zadawać pytania, chciał się uczyć i był bardzo szczegółowy w swoich sesjach - dla mnie wyróżniał się wśród innych.

Po tym, kiedy przeniósł się do Reading i Watford, sięgnął po mojego ojca w formie konsultanta, pracowali dość blisko. Z pewnością doceniam to, że wyciągnął tatę z domu! Od tego czasu mam z nim dobre relacje. Kilka lat temu spotkaliśmy się na wakacjach, zawsze ze sobą rozmawiamy. Mam dla niego najwyższy szacunek.