aktualności
Drogba: Marsylia nie sprosta mojej płacy
Francuskie media alarmują, że napastnik Chelsea jest bliżej niż kiedykolwiek możliwości powrotu Drogby do Marsylii, którą opuścił na rzecz Londynu w 2004 roku.
Sam piłkarz przyznaje, że francuski klub wciąż ma swoje miejsce w jego sercu, jednak nie ukrywa, że nie do przeskoczenia byłyby jego żądania finansowe przy rozmowach o ewentualnym transferze.
Nigdy nie ukrywałem faktu, że lubię Marsylię, nawet przed tym, jak faktycznie zacząłem grać w Olympique. Jednak między tym, co chcę a co jest możliwe, istnieje luka. Jeżeli Marsylia chciałaby mnie ściągnąć, jej szefowie powinni porozmawiać z włodarzami Chelsea. Na dziś nie ma takiego tematu - powiedział piłkarz francuskiej gazecie 'Le Parisien'.
Owa "luka" to właśnie wymagania finansowe Drogby, który obecnie pobiera ok 125 000 funtów tygodniowo.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Piotrek10.06.2009 20:20
Ja myślę, że tu płaca nie gra wielkiej roli. Mówi tak, bo właśnie czuje więź z Chelsea
Fiolik10.06.2009 17:58
Tito czuje wielki sentyment do Marsylii i nigdy tego nie ukrywał, ale myślę, że przerósł już ten klub i sam to czuje. Taka gwiazda,jak on musi grać w Chelsea - tutaj najbardziej pasuje.
Cigal10.06.2009 17:24
Didi nie odejdzie nawet za 100.000.000 funtów bo czuje więź z Chelsea z zawodnikami i szkoleniowcami
matrix8610.06.2009 15:56
Musi zostać
kezman9510.06.2009 15:34
TITO ZOSTANIE U NAS jest nam potrzebny
misukin10.06.2009 15:34
szczery...
Jak kocha Marsylię to powinien się tam przenieść nie dla pieniędzy...
Jak Kaka i Villa którzy odrzucili średniaka PL (ManCity)...