Havertz: Szybko spełniłem swoje marzenia

Kai Havertz ma już za sobą debiut w Premier League i jak przyznaje, po 10 latach spędzonych w Bayerze Leverkusen jest to dla niego wymarzona zmiana.

Już jako dziecko marzyłem, aby grać w Premier League ale też w Chelsea, ponieważ dla mnie Chelsea to wielki klub, jeden z najlepszych na świecie. Tak, zawsze marzyłem o tym, by grać w takiej lidze i spełniło się to bardzo wcześnie, przecież mam zaledwie 21 lat. Jako dzieciak często oglądałem Premier League z moim bratem i rodzicami, więc teraz fakt, że tu jestem wydaje mi się trochę nierealne.

Oglądałem wiele meczów z udziałem Franka Lamparda i kochałem go jako zawodnika - był jednym z największych piłkarzy Anglii swoich czasów. Podoba mu się sposób, w jaki gram jako pomocnik, to jak wchodzę w pole karne próbując strzelać gole i asystować. Fakt, że masz trenera, który tak długo grał w Premier League i reprezentacji na pewno jest przydatny - mówi młody pomocnik.

Myślę, że Frank może mnie rozwinąć, jego wskazówki pomogą mi stać się lepszym piłkarzem więc jestem bardzo podekscytowany, że jest teraz moim szkoleniowcem.

Niemiec swój pierwszy mecz w angielskiej lidze rozegrał zaledwie 10 dni po swoim transferze do Chelsea, co oznacza że zaliczył zaledwie kilka treningów z nowymi kolegami.

W Premier League zawsze grali najlepsi zawodnicy na świecie, cieszę, że mogę tu być i grać przeciwko nim lub z nimi. Po prostu bardzo się cieszę, że tu jestem. Chelsea to wielki klub więc przenosiny tu to dla mnie duży krok. Inny kraj, język, kultura, na pewno adaptacja zajmie mi kilka tygodni, ale nie mogę się tego doczekać.

Sam Havertz został pozyskany przez Chelsea za klubowy rekord - 78,5 mln funtów.

Oczywiście to wysoka cena, ale myślę że we współczesnym futbolu wszyscy oswoili się z podobnymi kwotami. Ja sam z tego powodu nie zamierzam wywierać na siebie presji, nie myślę o cenie, chcę skupić się na piłce i pokazać swój najlepszy futbol.