aktualności
Zapowiedź: CFC vs LFC !
Oba zespoły są w bardzo trudnym położeniu, a to spotkanie pokaże, który zespół, Rafy Beniteza czy Carlo Ancelottiego, będzie w stanie szybciej podnieść się po dość deprymujących porażkach.
Chelsea w zeszłym tygodniu przegrała z przeciętnym Wigan aż 3:1, zaś Liverpool w ostatni wtorek przegrał w drugiej serii spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów z Fiorentiną 2:0, nie pokazując się z dobrej strony.
Czy widowisko na Stamford Bridge będzie szczęśliwe dla gospodarzy, The Blues?
Będzie ciężko, jak zwykle w meczach z Liverpoolem, jednak tym razem na Chelsea czekają inne zapory, nie mniej niebezpieczne i łatwe do pokonania. W składzie Niebieskich zabraknie przecież golkipera, jednego z najważniejszych ogniw ? Petra Cecha. Ten pauzuje przecież za czerwoną kartkę w zeszłotygodniowym meczu przeciwko Athletic.
Nie lepiej zagrali, ale na szczęście zwycięsko piłkarze Chelsea wyszli z środowego pojedynku z Apoelem Nikozja, wygrywając jedynie 1:0 po bramce Anelki z 18. minuty spotkania.
Jeżeli Chelsea jutro wygra, to przerwie złą passę, która od pięciu lat nie pokonała The Reds na ligowych boiskach! Zawsze wygrywali piłkarze LFC, lub mecz kończył się remisem. Inaczej ma się sprawa w Lidze Mistrzów, gdzie ostatnimi laty częściej górą była Chelsea.
W spotkaniu na Stamford Bridge rok temu, które odbyło się w październiku, Liverpool zwyciężył 1:0, bo strzale Xabiego Alonso z początku meczu, która wywołała wiele zamieszania. Po spotkaniu analizy komputerowe pokazały, iż zdecydowanie tor lotu futbolówki zmienił Bosingwa, i ostatecznie trafienie zostało zaliczone jako jego gol samobójczy.
Ten mecz był początkiem klęski drużyny Luiza Felipe Scolariego, która zaczynając sezon od zwycięstw, po tej porażce zaczęła grać źle, bez pomysłu, polotu remisując spotkania z Evertonem czy Newcastle, i później przegrywając z Manchesterem United, i ponownie z Liverpoolem, tym razem 2:0.
W Lidze Mistrzów obie drużyny spotkały się w poprzedniej edycji w ćwierćfinale. W pierwszym spotkaniu na Anfield Road Chelsea wygrała 3:1, co niejako przesądziło o losach dwumeczu. Rewanż na Stamford Bridge, po świetnym widowisku zakończył się remisem 4:4.
Chelsea Londyn od pięciu lat nie zanotowała w lidze dwóch porażek z rzędu, więc jeśli jutro The Blues poniosą porażkę, passa ta zostanie przerwana. Jeszcze bardziej martwić może fakt, że między słupkami zabraknie Cecha, choć Hilario nie raz pokazywał, że zasługuje na miano drugiego bramkarza CFC.
Do składu Chelsea powracają: Drogba i Bosingwa, którzy nie grali w środę z powodu zawieszenia, oraz Michael Ballack. Niemiec miał niegroźny uraz, przez który nie wybiegł na murawę w spotkaniu z Wigan.
Jeśli chodzi o Liverpool, to do składu powraca Javier Mascherano, który najprawdopodobniej wybiegnie w pierwszej jedenastce.
Spotkanie standardowo będzie wielkim pojedynkiem zawodników z formacji pomocy, kolegów z reprezentacji Anglii, bez których ciężko wyobrazić sobie obie drużyny: z Chelsea Frank Lampard, po stronie Liverpoolu Steven Gerrard.
Nie można także zapomnieć o pojedynku snajperów. Jak na razie Torres może pochwalić się lepszym dorobkiem, ma na koncie 8 bramek. Didier Drogba ma ich 6, i na pewno nie zamierza na tym poprzestać. Czy któryś z nich doda do swojego konta kolejne trafienie? Czy będzie ono zwycięskie?
Serdecznie zapraszamy do przeżywania, tego arcyważnego i z pewnością ciekawego, pełnego emocji meczu wraz z kibicami Chelsea w serwisie ChelseaLive.pl. Z pewnością dostępna będzie Relacja Live ze spotkania. Serdecznie zapraszamy!
Chelsea Londyn ? FC Liverpool
8. kolejka Premier League
4.10.2009, godz. 17:00
Stamford Bridge, Londyn.
Przewidywane składy:
Chelsea: Hilario; Bosingwa, Carvalho, Terry, A Cole; Ballack, Essien, Lampard, Malouda; Anelka, Drogba.
Liverpool: Reina; Johnson, Carragher, Skrtel, Insua; Mascherano, Lucas; Kuyt, Gerrard, Benayoun; Torres.
Reklama:
Oceń tego newsa:
jakop2304.10.2009 14:58
Chelsea na luzie wygra z LFC. Nasza największa słabośc to bramkarz
Pasik04.10.2009 08:24
Hilario
Bosingwa - Carvalho - Terry - A.Cole
Essien
Ballack Lampard
J.Cole
Drogba Anelka
Drogba_fan03.10.2009 22:48
Mam nadzieję że wygramy 3:2, nie możemy przegrać tym bardziej żeby pokazać takim "kibicom" jak ten poniżej że jesteśmy o wiele lepsi.
ezarza03.10.2009 21:47
pousuwajcie komentarze tego debila
LIVERPOOL03.10.2009 21:45
[słowa nienaturalne]/opek
pepcio03.10.2009 23:07
MU zremisował dziś w bardzo szczęśliwych okolicznościach. To bardzo dobry wynik dla nas w kontekście trudnego meczu z the reds. Jeżeli wygramy to wskoczymy na nasze właściwe miejsce w tabeli ! 2-1 dla CHELSEA !
LIVERPOOL03.10.2009 21:44
[wymoderowano - w przypadku dalszych tak idiotycznych postów będzie ban ]
pepcio03.10.2009 12:45
Wszedłem na stronkę Looserpoolu i przeczytałem komentarze tych buraków czyli kibiców czerwonych, odgrażają się że ich klubik wygra za naszą Chelsea. Z przyjemnością poczytam ich komentarze po meczu kiedy będą rozpaczać z powodu porażki ! Stawiam na 2-1 dla naszych !
Nieznany03.10.2009 08:26
Trzeba ten mecz wygrać obstawiam 1:0 lub 2;1
Lamps802.10.2009 20:06
Licze na 4:2 obojetnie kto strzeli wazne ze wygramy... musimy wyjsc na ten mecz arcy skupieni na przeciwniku i musimy zaufac naszemu drugiemu bramkarzowi... najprawdopodobniej Hilario!
musimy przerwac zla passe i pokonac Liverpool w PL poraz pierwszy od 5 lat... zarowno nie mozemy przegrac po raz pierwszy od 5 lat 2 meczy z rzedu... wiem ze to tylko rekordy ale uwiezcie mi ze czasami te rekordy podnosza na duchu!
Come'on The Blues!