aktualności

Carlo Ancelotti przed meczem z Aston Villą

dodał: admin 16.10.2009 15:48 źródło: chelseafc.com

Na prasowej konferencji przed meczem z Aston Villą Carlo Ancelotti poinformował, że przerwa reprezentacyjna nie spowodowała większych kłopotów ze zdrowiem graczy Chelsea. Wiemy jednak, że udziału w spotkaniu nie zagra Michael Ballack.

Ballack, po kontuzji odniesionej w sobotnim spotkaniu z Rosją, powrócił na pierwszą połowę środowego spotkania z Finlandią, wydawałoby się więc, że nie będzie problemu, aby zagrał jutro z Aston Villą. Sprawy się jednak nieco pokomplikowały.

Ballack ma problem. To jedyny piłkarz, który odniósł kontuzję podczas meczów reprezentacyjnych i tym samym nie zagra jutro - powiedział Carlo Ancelotti po dzisiejszym treningu.

Co ciekawe, uraz Ballacka powstał po starciu z Żirkowem. Opowiedział o tym trener Chelsea.
Byłem tym mocno zaskoczony. Widziałem ten mecz i myślałem, że to Ballack kontuzjował Żirkowa, tymczasem było odwrotnie. To dobra sytuacja dla Żirkowa!

Do składu powraca Petr Cech, jednak musimy tu podziękować Henrique Hilario, który wykonał świetną robotę w meczu z Liverpooolem. Będzie mógł się również pokazać Joe Cole - miejmy nadzieję, ze Fabio Capello zobaczy jego jakość - ciągnie Ancelotti.

Sobotni pojedynek z Aston Villą to pierwszy ligowy mecz wyjazdowy Chelsea po porażce z Wigan.
Wygraliśmy w wyjazdowych spotkaniach z Sunderlandem i Stoke City, jedynym meczem jaki sprawił nam kłopot było starcie z Wigan. Nie można więc mówić, że dobrze spisujemy się jedynie w meczach domowych.

Znam dobrze zespoły Martina O'Neilla, ponieważ graliśmy z Milanem przeciwko niemu kiedy był menadżerem Celticu. To bardzo dobry trener. Villa ma dobrze zorganizowaną obronę, ale również ich atak jest niebezpieczny. Emile Heskey, Jon Carew to dobrzy piłkarze a Agbonlahor jest fantastyczny w akcjach z kontry - analizuje rywala Ancelotti.

Nie jest jednak ważne, kto gra w ich szeregach, nie możemy myśleć o poszczególnych graczach, ale o tym, że zagramy przeciwko silnemu fizycznie przeciwnikowi. Jeśli zagramy jak z Liverpoolem, możemy wygrać. Jeśli jednak zagramy jak z Wigan, wtedy możemy mieć problem - kończy trener Chelsea Londyn.

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama: