aktualności
Ivanovic o wykorzystywaniu szans
Uniwersalność defensora trzeba odbierać jako jego wielki plus, co jednocześnie pozwala mu na częstszą grę w podstawowym składzie. Okupiona ona jednak musi być dobrą grą na pozycjach o odmiennej charakterystyce.
Staram się dawać z siebie wszystko co najlepsze niezależnie od tego, gdzie gram. Mimo wszystko czasem ciężko jest się przestawić. Niemniej jestem gotów na każde zadanie jakie powierzy mi trener. Gra na prawej stronie zmusza do angażowania się w akcje ofensywne, z kolei w centrum należy pamiętać o dyscyplinie i koncentracji. Obrona bramki to priorytet i taka jest właśnie różnica między tymi pozycjami - objaśnia Ivanovic.
Kontuzja Jose Bosingwy oznacza, że jutro na prawej stronie obronie zagra reprezentant Serbii bądź Juliano Belletti. Z kolei powrót Alexa z rehabilitacji sprawi, że konkurencja na pozycję centralnego obrońcy stanie się jeszcze bardziej zacięta. Za Ivanovicem przemawiają statystyki: Chelsea nie przegrała żadnego spotkania, w którym wystąpił.
To wszystko dlatego, że mamy wspaniałą grupę zawodników. Ja staram się wykorzystać każdą szansę i dawać z siebie wszystko. Ostatni ligowy mecz nie poszedł po naszej myśli, stąd spotkanie z Blackburn musimy wygrać. Trzeba zagrać dużo lepiej i zachować pełną koncentrację. W tym tygodniu sporo pracowaliśmy na treningach skupiając się na stałych fragmentach gry, przez które ostatnio traciliśmy bramki - mówi defensor Chelsea Londyn.
Ivanovic ma powody do zadowolenia nie tylko myśląc o grze w klubie, ale i pod kątem reprezentacji, która wywalczyła awans do przyszłorocznych finałów Mistrzostw Świata.
Serbia wyprzedziła w grupie m.in. Francję, w barwach której grają dwaj inni piłkarze Chelsea: Nicolas Anelka i Florent Malouda.
Myślę, że Francja awansuje w barażach. Z kolei Serbowie są bardzo podekscytowani, przecież będzie to nasz pierwszy w historii udział w Mundialu. To wielka sprawa i postaramy się pokazać na co nas stać - skomentował ten fakt defensor.
Mówiąc o ostatniej kolejce Ligi Mistrzów były piłkarz Lokomotivu Moskwa przyznał, że był bardzo zaskoczony jej wynikami. Jurij Żirkow trafnie przewidział zwycięstwo Rubina Kazań w meczu z Barceloną, choć mało kto chciał w to wierzyć.
Jurij miał przed tym meczem jakieś przeczucie. Taki wynik jest świetny dla rosyjskiej piłki. Ten kraj może pochwalić się wieloma naprawdę dobrymi piłkarzami i zespołami.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KoSi_9523.10.2009 21:27
A ja go nie lubie ,gdy gra na prawej stronie.. nie pasuje tam, gra gorzej i w akcjach ofensywnych nie idzie mu dobrze.. zdecydowanie lepeij radzi sobie na srdoku obrony .
Kun Aguero23.10.2009 21:17
Dokładnie. Musi się jeszcze trochę nauczyć. Ale też mało gra, myślę, że Carlo powinien mu dać więcej szans to by się oswoił :D
greg23.10.2009 19:11
Cóż - dobry piłkarz, choć w tym sezonie jakby gorzej niż w zeszłym. Nie przekonuje mnie tak jego gra jak rok temu, kiedy trzymałem za niego kciuki. Fajnie będzie go jednak zobaczyć na Mistrzostwach Świata.