aktualności
Cech: Czujemy się skrzywdzeni
Wyrównujący gol padł po wcześniejszym uderzeniu piłki w rękę Micaha Richardsa. Według naszego bramkarza decyzja Howarda Webba przyznająca bramkę City była niesłuszna.
Czujemy się skrzywdzeni. Było jasne, że piłka poszła po ręce. Ta decyzja ustawiła mecz i miała wpływ na naszą grę - narzeka Petr Cech.
Druga bramka została zdobyta przez Carlosa Teveza po rzucie wolnym, po którym nasz goalkeeper był krytykowany za złe ustawienie.
Zrobiłem krok w niewłaściwą stronę tuż przed tym, jak Tevez uderzył piłkę. W tym momencie było już zbyt późno, aby obrócić balans ciała w przeciwnym kierunku - usprawiedliwia się Czech.
Chelsea miała jeszcze wielką szansę na wyrównanie wyniku i wywiezienie choć jednego punktu po podyktowaniu rzutu karnego, jednak Frank Lampard nie zdołał pokonać goalkeepera gospodarzy.
To jest futbol. Czasem zdarza się, że jedenastka nie ląduje w siatce. Jak widać może to się zdarzyć nawet tak wyśmienitemu wykonawcy karnych jak Frank Lampard.
Jeszcze po tym wydarzeniu stworzyliśmy sobie dwie wyborne sytuacje na zdobycie bramki - to wstyd, że ich nie wykorzystaliśmy. Najważniejsze dla nas to odpowiednio odpowiedzieć na tą porażkę. Za każdym razem, kiedy zrobisz krok w tył, aby się odbić musisz wykonać dwa kroki w przód - kończy Petr Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KoSi_9507.12.2009 23:11
Mam nadzieje,ze to byl tylko wypadek przy pracy.. w nastepnych meczach Chelsea MUSI zagrac lepiej i wygrac
chris.chelsea07.12.2009 16:08
nastepne mecze wygramy
bebdzia07.12.2009 15:51
Mądre słowa na końcu
Nejdro07.12.2009 15:48
zgadzam sie s cechem nie tylko oni sa skrzywdzeni my rowniez