aktualności
Ancelotti nie sięga po krytykę
Przegrana w meczu Carling Cup z Blackburn oraz ligowa porażka z Manchesterem City z łatwością mogła być wytłumaczona błędami naszych zawodników. W rzutach karnych z Blackburn swoje szanse zmarnowali Ballack i Kakuta, zaś w meczu z City jedna z bramek wpadła po błędzie Cecha, a Lampard nie strzelił jedenastki. Carlo Ancelotti nie zamierza jednak szukać kozła ofiarnego naszej słabszej gry.
Myślę, że w tym sezonie Petr Cech pokazuje się z bardzo dobrej strony. Lubię jego grę. Potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność, wyjść z bramki i złapać piłkę w polu karnym. Oczywiście, mógł się lepiej ustawić do rzutu wolnego Teveza. Bramkarz musi pozostać na stanowisku w takim momencie, zaś jeśli piłka przejdzie nad murem a on ją złapie, można mu tylko gratulować. Nawet najlepsi bramkarze popełniają błędy. W tym sezonie Petr gra bardzo dobrze - broni goalkeepera trener.
Co do Lamparda, to pozostanie on w naszym zespole piłkarzem, który wykonuje rzuty karne. Strzelenie karnego to sprawa psychologii. Tak jak Lampard próbuje strzelać jedenastki, tak Cech chce udanie bronić - ciągnie Ancelotti.
Myślę, że graliśmy dobrze w ostatnich meczach. W ostatnim spotkaniu przeciwko Manchesterowi City to my straciliśmy bramkę z rzutu wolnego, jednak stałe fragmenty gry są różne. Nie mamy z tym problemu, choć w okresie porażki z Aston Villą było inaczej. Na dwa rzuty rożne zdobyli dwa gole. Od tego czasu sytuacja się zmieniła - uznał trener Chelsea.
Już jutro CFC rozegrają ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wobec faktu, że Chelsea ma już zagwarantowany awans z pierwszej pozycji, w meczu mogą wziąć udział rzadziej oglądani piłkarze, zwłaszcza że kilku podstawowych graczy narzeka na zdrowie.
Myślę, że John Terry będzie mógł jutro zagrać, jednak z decyzją czekam do ostatniej sesji treningowej. Chcę wystawić najsilniejszy zespół, jednak ważniejsze jest monitorowanie zdrowia piłkarzy. Mieliśmy pewne problemy z Terrym, Ballackiem i Ashley'em, zamierzam się temu jeszcze przyjrzeć. Cole ma kłopot z kostką, Kalou jest poza składem, Ballack zmaga się z kolanem. Nie jestem jednak lekarzem aby stwierdzić, czy zagra. Myślę, że jutro możemy użyć kilku młodych zawodników, jeżeli Ballack, Ashley i Terry nie będą w stanie zagrać - ciągnie Carlo Ancelotti.
Mamy dwa cele na ten mecz: jednym z nich jest utrzymanie dobrej sytuacji w naszej grupie. Do tej pory graliśmy bardzo dobrze, wygraliśmy cztery z pięciu meczy i chcemy zakończyć ten etap z dobrymi wynikami. Mamy też domowy rekord nie przegranych spotkań, który chcemy śrubować. Tu chodzi również o szacunek dla innych zespołów. Apoel i Atletico wciąż rywalizują o trzecie miejsce, co będzie dla nich ważne. Zamierzamy zagrać jak najlepiej - deklaruje włoski taktyk.
Przegrana z United oznacza, że przewaga nad rywalem do tytułu - Manchesterem City zmniejszyła się do dwóch oczek.
Myślę, że do tej pory graliśmy lepiej od United. Wygraliśmy mecz z nimi, mamy dwa punkty przewagi. Wiemy, jak jest to fantastyczny zespół, będziemy się z nim ścigać do końca sezonu. Patrząc na to co zrobiliśmy do tej pory, wyszło nam to lepiej niż im, jednak nikt nie wie, co przyniesie przyszłość.
Reklama:
Oceń tego newsa:
sytlois07.12.2009 18:35
Przegrana z United oznacza, że przewaga nad rywalem do tytułu - Manchesterem City.
Tak to jest. Na odwrót napisane, ale chyba każdy i tak wie o co chodzi.
chris.chelsea07.12.2009 17:49
Przegrana z City oznacza, że przewaga nad rywalem do tytułu - Manchesterem City zmniejszyła się do dwóch oczek.
United a nie City, ja uważam, że Carlo ma rację, Cech dobrze gra, a błędy każdemu się zdarzają