aktualności
Cech o meczu z Fulham
Po pierwszej połowie spotkania to Fulham dzięki bramce z trzeciej minuty mogło cieszyć się prowadzeniem. Druga połowa w wykonaniu 'The Blues' okazała się lepsza, i dzięki dwóm golom to właśnie Chelsea zapisała na swoim koncie trzy punkty.
W przerwie meczu wiedzieliśmy, że przed nami wielka chwila. Stawka toczyła się o fotel lidera - przegrana dałaby szansę Manchesterowi United Arsenalowi aby nas dopaść. Właśnie w przerwie poczuliśmy to to jest ten moment, kiedy możemy wpłynąć na te rzeczy - mówi Petr Cech.
W drugiej połowie zamierzaliśmy zagrać szybciej, aby złamać ich blok. Czasem trzeba dać szansę również rywalowi - oni dobrze rozgrywali piłkę, pracowali ciężko na boisku i już w pierwszym swoim ataku zdobyli bramkę - ciągnie nasz bramkarz.
Trudno było ich złamać. Dobrze poruszaliśmy się na boisku, ale nie mogliśmy strzelić swojego gola. Bramka Drogby kompletnie odmieniła ten mecz - kiedy tylko padł ten gol, Fulham znalazło się pod presją - uznał Cech.
Trzy punkty, jakie zdobyliśmy są bardzo ważne, bowiem pozwoliły nam utrzymać przewagę nad rywalami. W styczniu zagramy tylko cztery ligowe spotkania, nie ma Ligi Mistrzów, choć gramy w FA Cup. To zupełnie inny okres niż naładowany meczami grudzień. W tym roku w cała Premier League mocno się wyrównała. W strefie spadkowej, ale też w topie tabeli zespoły różni jedynie kilka punktów. To ciekawa sytuacja z punktu widzenia nie związanego z rozgrywkami człowieka - kończy czeski bramkarz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
chris.chelsea30.12.2009 14:10
Musimy w styczniu pokazać, że bez Drogby, Essiena i Mikela też potrafimy wygrywać.
KoSi_9530.12.2009 12:19
Narazie mamy lidera i trzeba to trzymac.Teraz bylo widac ta determinacje ,ktorej brakowalo wczesniej..Teraz bez Drogby i zobaczymy co bedzie
greg30.12.2009 11:47
Dobrze że chłopaki spięli pośladki, ale i tak miałem stracha że stracimy punkty...