aktualności
Anelka zadowolony z wolności na boisku
Jednocześnie francuski piłkarz znajdzie się w innej niż dotychczas sytuacji - po wyjeździe na Puchar Narodów Afryki Didiera Drogby, z którym tworzył udany duet, Anelka będzie musiał współpracować na boisku z innym partnerem.
Ustawienie za Drogbą udowodniło ludziom, że mogę być kreatywnym zawodnikiem nawet, jeśli nie strzelam wielu bramek. Chciałem grać na tej pozycji i wiedziałem, że dobrze sprawdzę się w tej roli. Nie wychodzę na boisko tylko po to, aby strzelać gole. Przede wszystkim wychodzę po to, aby pomóc swojej drużynie w sięgnięciu po zwycięstwo, chcę grać dobrze, dopiero na drugim miejscu jest zdobywanie bramek. Oczywiście szansa na gole powoduje, że moja obecność jest jeszcze bardziej pożądana - mówi Nicolas Anelka.
Podoba mi się ta pozycja, futbol mnie bawi, kiedy właśnie gram w tym miejscu. Moja rola powoduje, że drużyna jest bardziej spójna, choć może w grudniu nie przełożyło się to na wyniki. W każdym meczu mierzymy się z dużymi rywalami, którzy jeśli postawią na obronę, nie ułatwiają nam zdobywania bramek. Mimo to wciąż okupujemy pozycję lidera i zamierzamy tam pozostać - ciągnie napastnik.
W tym sezonie trener dał mi wolną rękę, mam na boisku wolność i czuję się z tym dobrze. To wszystko umożliwia mi czasem ustawianie się bardziej z przodu, innym razem bardziej z tyłu, mogę przechodzić na lewą czy prawą stronę i wcielać się w postać skrzydłowego. To szansa aby pokazać swoją wszechstronność i właśnie to robię. Niewielu trenerów wcześniej pozwalało mi na taką grę, nie sądzę też, aby Carlo znał mnie jako kogoś w stylu pomocnika, zanim do nas przyszedł.
Jestem przekonany, że myśląc o mnie widział napastnika, ale po kolejnych meczach i treningach zauważył, że mogę grać właśnie w ten sposób. Kiedy Didier gra wysuniętego napastnika, lubię zostać nieco z tyłu. Myślę, że Ancelotti to zauważył i właśnie na takiej pozycji mi ufa - cieszy się Anelka.
Choć początkowo zapowiadano powrót Francuza do składu zespołu na mecz FA Cup z Watford, ostatecznie nie zobaczyliśmy go wówczas nawet na ławce rezerwowych. Mimo to napastnik twierdzi, że to trofeum jest ważnym pucharem dla klubu, choć trudno uznać go za priorytet.
Puchar Anglii jest dla nas ważny. Wiemy, co chcemy wygrać najbardziej - to Barclays League i Liga Mistrzów, ale wiemy też, że FA Cup to duży konkurs. Wygraliśmy go w poprzednim sezonie i myślę, że wszyscy pracownicy, zawodnicy i kibice pragną, aby ponownie znalazł się w naszych dłoniach - kończy Anelka.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Mateusz9605.01.2010 21:14
Dobrze, że już się wyleczył na dobre i pokaże nam swoją formę. Oczywiście, że wygramy FA Cup, LM, PL.
Moli_cfc05.01.2010 19:11
Dobrze ze wraca po kontuzji,wzmocni to nasza sile ognia:)
Tito_CFC05.01.2010 18:46
Ciesze się ze Anelka wraca :)
chris.chelsea05.01.2010 18:39
Wygramy w tym roku FA CUP, LM i oczywiście Premier League