aktualności
Ferguson woli golfa od derby Londynu
Alex Ferguson przyznał, że woli wybrać się na golfa, niż obserwować przebieg spotkania derby Londynu. Spotkania, które w przypadku porażki Chelsea zadecyduje, że tytuł mistrza Anglii może znaleźć się już dziś w rękach Manchesteru United.
Wczoraj w derby Manchesteru zwycięstwo odniósł United, tym samym Chelsea znajduje się pod ścianą i musi wygrać z Arsenalem by przedłużyć swoje nadzieje na Mistrzostwo Anglii.
Szkoleniowiec Manchesteru zachowuje pozory żelaznych nerwów.
Nie będę oglądał tego meczu. Prawdopodobnie zagram partyjkę golfa.
Mam nadzieję, że Arsenal zwycięży, ale jeśli będziemy musieli pojechać do Chelsea żeby wywieźć stamtąd przynajmniej punkt który da nam mistrzostwo - nie będzie problemu. Nie możemy się już doczekać - stwierdził Ferguson.
Wczorajsze skromne zwycięstwo Manchesteru (1:0 po karnym Ronaldo) mogło zakończyć się podziałem punktów, gdyby 11 minut przed końcem meczu gracze Manchesteru City wykorzystali przyznany im rzut karny.
Reklama:
Oceń tego newsa: