aktualności
Desailly: Porażka z City to wypadek
Porażka w ostatni weekend z Manchesterem City, pierwsza na domowym stadionie od 37 spotkań sprawiła, że Przewaga nad drugim w tabeli Manchesterem United stopniała do zaledwie jednego punkta.
Jestem zaniepokojony całą sytuacją, jednak wiem, że ten zespół ma ludzi, którzy mają zdolność do reorganizacji. W meczu z City zbyt mało naciskaliśmy na rywali w obrębie linii pomocy, zrobiliśmy też błędy w defensywie. Trzeba być cierpliwym - analizuje sytuację 'The Blues' były kapitan Chelsea.
Wciąż jesteśmy na szczycie tabeli Premiership, walczymy też o Ligę Mistrzów. To na Stamford Bridge odnosiliśmy wspaniałe rekordy, nie zdarza się zbyt często, że zespół rywali mógł tu przyjechać i wygrać jak City, myślę że to był wypadek - ciągnie Desailly.
Każdy z piłkarzy musi się teraz szczególnie skoncentrować, ponieważ Chelsea musi wrócić na top. To może być rok Chelsea, jednak trzeba być ostrożnym. W klubie jest mądry trener, który potrzebuje jeszcze trochę szczęścia. Jedyny problem, jaki dostrzegam to fakt, że w kwietniu w końcówce sezonu przyjdzie nam się zmierzyć z kilkoma zespołami z Wielkiej Czwórki, więc będzie bardzo trudno - kończy Francuz.
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM03.03.2010 20:49
Damy radę !
Tomek_CFC02.03.2010 18:24
Oczywiście że wypadek. Ale ja największy ubaw mam z "kibiców" City którzy teraz sie podnicają i szczycą jak pokonali zdziesiątkowaną CFC... i myślą że mogą walczyć o LM do której brakuje im lat świetlnych.
saszka02.03.2010 17:32
No i calkiem sie z nim zgodze
Janczar02.03.2010 17:22
wtedy to na 100% xD brakowało kogos na te lewą strone i środek też się nie oioisywał najlepiej grali Cole i Lampard
chris.chelsea02.03.2010 16:14
Też myślę, że to tylko wypadek.
Jakby był Essien, Cech i Ashley Cole to na 100% byśmy wygrali tamten mecz