aktualności
Anglia pokonała Egipt
Zwycięzcy Pucharu Narodów Afryki w pierwszej połowie sprawiali sporo problemów faworyzowanym rywalom, ale podopieczni Fabio Capello wyszli z tej konfrontacji obronną ręką.
Gospodarze wygrali swoje 500. oficjalne spotkanie w historii.
Anglicy już w piątej minucie mogli objąć prowadzenie, gdy po ładnej akcji Theo Walcott piłkę dostał Frank Lampard, ale jego strzał był łatwy do obrony. Faraonowie zrewanżowali się cztery minuty później, kiedy to po rzucie rożnym strzelał Wael Gomaa, ale Jermain Defoe wybił piłkę z linii bramkowej.
Ostatecznie to jednak Egipt zdobył pierwszego gola w tym spotkaniu. W 23. minucie Mohamed Zidan precyzyjnym uderzeniem z dystansu nie dał szans Robertowi Greenowi.
Synowie Albionu szansę na wyrównanie mieli jeszcze przed przerwą, lecz uderzenie Defoe obronił Essam Al-Hadari.
W przerwie napastnika Tottenhamu zmienił jego klubowy kolega Peter Crouch i to właśnie on doprowadził do remisu w 57. minucie.
Steven Gerrard podał do Garetha Barry'ego, a ten zagrał piłkę w poprzek pola karnego, gdzie z bliska do bramki wpakował ją Crouch.
Gospodarze poszli za ciosem i w 66. minucie mogło być 2:1, lecz Wayne Rooney po ograniu bramkarza nie trafił do bramki z ostrego kąta.
Co nie wyszło zawodnikowi Manchester United, udało się Shaunowi Wright-Phillipsowi dziewięć minut później. Al-Hadari sparował potężne uderzenie Jamesa Milnera, do piłki dopadł skrzydłowy Manchester City i mimo że jego dobitka nie była najlepszej jakości, bramkarz Egiptu przepuścił futbolówkę do bramki.
Anglicy poszli za ciosem i pięć minut później wiadomo już było, że wygrają to spotkanie. Wright-Phillips zagrał do znajdującego się na spalonym Croucha, który wobec braku reakcji ze strony sędziego liniowego z bliska umieścił piłkę w bramce, zdobywając w ten sposób swojego dwudziestego gola w reprezentacji.
Co ciekawe, Anglia wygrała w ten sposób trzynaste z poprzednich czternastu spotkań, w których mierzący ponad dwa metry wzrostu piłkarz wpisywał się na listę strzelców.
Anglia - Egipt 3:1 (0:1)
0:1 Zidan 23'
1:1 Crouch 57'
2:1 Wright-Phillipes 75'
3:1 Crouch 80'
Reklama:
Oceń tego newsa:
KaM04.03.2010 20:01
Wynik się sprawdził taki jaki obstawiałem 3:1...chris kto to jest Criuch ??
Janczar04.03.2010 13:53
SWP trafił gola :)
Mieszko0504.03.2010 10:14
chris.chelsea04.03.2010 10:05
Bardzo lubię Criucha, zachwycałem się nim jak grał jeszcze w Loverpoolu
Kunon04.03.2010 00:33
Anglia??? jak mówiłem po pierwszych meczach po objęciu tej kadry przez Fabio Capello, oni wygrają mistrzostwa. Postawie nawet 100zł na nich, bo jestem pewien tego!!!