aktualności
Mourinho krytykuje Polla
Po środowym meczu Jose Mourinho stwierdził, że prowadzący spotkanie Graham Poll nie przynosi the Blues szczęścia.
Niesnaski między trenerem zespołu ze Stamford, a sędzią Pollem zaczęły się podczas meczu z Tottenhamem. Arbiter wyrzucił wtedy z boiska Johna Terrego.
Interesy pana Polla i nasze nie idą w parze. Kilka razy skrzywdził mój zespół. Nie przepadam za tym arbitrem i nie skacze z radości, gdy słyszę, że będzie rozjemcą w naszym meczu. Muszę jednak akceptować decyzję angielskiej federacji - przyznał Mourinho.
Jose stracił cierpliwość w drugiej połowie. Gdy faulowani byli Scott Sinclair i Shaun Wright-Phillips, Portugalczyk głośno komentował decyzję i sugerował wyrzucenie z boiska Browna i Eagelsa. Każda kolejna decyzja arbitra wywoływała uśmiech na twarzy Jose.
Myślałem, że pomyłki z meczu z Tottenhamem były dziełem przypadku. Byłem gotowy przebaczyć Pollowi. Jednak po tym co zobaczyłem w konfrontacji z Diabłami jestem załamany. Takie wpadki nie powinny zdarzać się w meczu na szczycie.
Chciałem porozmawiać z arbitrem, jednak powstrzymał mnie mój asystent. Stwierdził, że groźbą nic nie zdziałam. Chyba przestanę się denerwować, bo to do niczego nie prowadzi. Pan Poll nie lubi Chelsea i trzeba się liczyć z krzywdzącymi decyzjami dla naszego klubu - zakończył tyradę Mourinho.
Reklama:
Oceń tego newsa: