aktualności
Anelka: Czas na tytuły!
31-letni piłkarz czuje tykanie zegara i wie, że właśnie teraz, pod koniec swojej kariery ma szansę gromadzić sukcesy. Od kiedy przeniósł się do Chelsea w styczniu 2008 roku, Anelka zdobył tylko jeden medal za FA Cup w ubiegłym sezonie. Dziś może postawić krok do obrony tego tytułu.
Kiedy masz doświadczenie w innych rzeczach i przenosisz się do tak wielkiego klubu jakim jest Chelsea, spodziewasz się więcej. Chcę wygrać trofea, właśnie po to tu jestem. Wygranie ligi znaczyłoby tak wiele. Wygrałem ją z Arsenalem w 1998 roku, ale to było tak dawno temu. Chcę to zrobić jeszcze raz - zapowiada francuski napastnik.
Mecz z Aston Villą będzie wielki. Chcemy dotrzeć do finału i wrócić z pucharem. To jest nasz cel na dzisiaj. Ale największym naszym celem jest to, aby zdobyć mistrzostwo - akcentuje Anelka.
Jestem zadowolony z tego, co zrobiłem w swojej karierze. Grałem w największym klubie na świecie: Realu Madryt. Grałem dla Arsenalu i zdobyłem dublet. Tam gdzie grałem, czułem się szczęśliwy. Byłem zadowolony z gry dla Boltonu, nie żałuję gry w Hiszpanii, Turcji czy w Paryżu. Być może ludzie myślą, powinienem być w większych klubach, ale te wszystkie doświadczenia były dla mnie dobre - opowiada piłkarz Chelsea Londyn.
Nie tylko jednak Anelka, ale i reszta składu Chelsea chce dogonić upływający czas. Zespół odpadł z Ligi Mistrzów, jednak powrócił w świetnym stylu w meczach ligowych.
Mieliśmy trudny okres, ale jesteśmy na szczycie ponownie. Wiedzieliśmy, że musieliśmy reagować - i to zrobiliśmy.
Chcemy wygrać ten tytuł. Chcieliśmy wygrać Champions League, ale to się nie udało, więc musimy postawić na coś innego. Dzisiejsze spotkanie w półfinale FA Cup będzie zupełnie innym meczem niż ten, który zagraliśmy z Villą dwa tygodnie temu. Oni nie chcą, aby powtórzył się ten wynik więc zagrają bardziej agresywne - ciągnie Anelka.
Do końca sezonu pozostało pięć meczów. Chelsea ma dwa punkty przewagi nad United i przewagę czterech bramek.
Musimy się skoncentrować i posiąść mentalność zwycięzców. Jeśli masz wyjazdowy mecz z Tottenhamem i Liverpoolem i uważasz, że remis jest OK - to tak nie jest. Musisz myśleć o wygranej. Musimy się skoncentrować i pozostać sobą. To daje nam odpowiednią siłę, w przeciwnym razie możesz stracić wszystko - wyjaśnia Anelka.
W ostatnich miesiącach nasz napastnik przystopował ze strzelaniem goli, choć nie miał z tym kłopotu na początku sezonu. Od 12 spotkań nie widzieliśmy trafienia Nicolasa Anelki, mimo to nasz piłkarz jest zadowolony ze swojej gry.
Przyszedłem tu, aby wygrywać mecze i strzelać bramki, ale jeśli Chelsea wygrywa to jestem zadowolony. Musisz być silny. Staram się wrócić do mojej dobrej formy - wówczas znów zobaczycie moje gole.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Dancal10.04.2010 17:12
chris ja też liczę że Nico w końcu się odblokuje
Mateusz9610.04.2010 13:39
Zgadzam się z chrisem.
Redman10.04.2010 11:30
oby miał forme dziś
chris.chelsea10.04.2010 10:38
Liczę, ze Nico powróci do formy, ale jego zadaniem jest podawanie do Drogby.
Didier strzela, bo to on chce byc królem strzelców, NICO niech mu podaje jak dotychczas